Lubie lesne grzyby. Kalendarzowo jest wlasnie teraz na nie sezon. Tyle, ze u nas pogoda nie ma nic wspolnego z kalendarzem. Jest po 31°C w cieniu w ciagu dnia. Upaly. Mozna sie pocieszyc tylko chlodniejszymi nockami. Grzybow wiec wokol Bordeaux malo. Za to w Dordogne troche wiecej i stad moj sprzedawca warzyw, Alex, je wlasnie sprowadzil.
Do tego risotta dodaje kilka lyzek mascarpone by uzyskac jeszcze bardziej kremowa konsystencje. Warto sprobowac.Na 3 porcje
500 g grzybow oczyszczonych i pokrojonych
szalotka
zabek czosnku i lyzka oliwy
sol, pieprz
Na risotto:
cebula
25 g masla
150 g ryzu arborio
pol szklanki bialego wytrawnego wina
i okolo 3 szklanek drobiowego rosolu
do tego 3 lyzki mascarpone i lyzka startego parmezanu
ewentualnie natka pietruszki.
Grzby podsmazamy wraz z szalotka i czosnkiem, solac i pieprzac. Dusimy okolo 8 minut az odparuje woda.
Cebule podsmazamy na masle, dodajemy ryz i smazymy ciagle mieszajac az ziarna beda przezroczyste. Polewamy winem, ktore w kilka sekund odparuje. Wtedy polewamy rosolem, stopniowo az do uzyskania miekkich ziarenek. Na koniec doprawiamy mascarpone i parmezanem.
Podajemy z salata z pomidorami badz samo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz