Jak wiele osob prowadzacych kulinarne blog zauwazylo sezon na baklazany w pelni. Ciesza oko swoim kolorem i gruszkowatym ksztaltem a podniebienie specyficznym, wyrafinowanym smakiem. Choc, wedlug Wlochow na przyklad to warzywo, to "zepsute jablko" i tak tez po wlosku brzmi jego nazwa. We Francji baklazany ciesa sie duza popularnoscia. Ja robie je nadziewane, robie z nich tez Pilaf badz griluje plastry by dodac je do pizzy czy do lasagne. Musaka je klasycznym greckim daniem, dosc tlustym, ale jakze smacznym!
Na 6 porcji:
5-6 malych baklazanow
650 g mielonej jagnieciny
cebula
2 zabki czosnku
2 lyzki oregano
1 lyzeczka papryki
oliwa z oliwek
sol, pieprz
Baklazany umyc, przekroci wzdluz na cwiartki i obgotowac w osolonym wrzatku 20 minut. Wyjac ostudzic. Na oliwie podsmazyc posiekany czosnek i cebule, dodac mieso. Dusic 5 minut. Z baklazanow zdjac nozem lub lyzeczka miazsz ale pozostawic czarno-fioletowe skorki. Miazsz baklazanow zmiksowac. Dodac do duszacego sie miesa. Przyprawic oregano i papryka. Tortownice lub okragla forme naoliwic i wylozyc skorkami baklazanow tak by nieco zachodzily na siebie. Do srodka wlozyc miesno-baklazanowy farsz. Zapiec 30 minut w 150°C.
Wylozyc na talerz. Podawac z sosem pomidorowym, z czastkami pomidorow i z ryzem na sypko.
win do tego mozna podac oczywiscie najelpiej w sporych ilosciach... czerwone i wytrawne oczywiscie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz