poniedziałek, 25 marca 2024

Samosa z ziemniakami i raïta ogórkowa-pomidorowa. Kuchnia Indii


Pyszności z dużą ilością przypraw i to połączenie zimno-ciepli, które lubię! Wczorajsza kolacja. Jeszcze na dziś trochę zostało! 


Sos Raïta
1 jogurt grecki 150 ml
100 g twarozku typu homogenizowany
cebula z dymka
ogorek
pomidor
2 lyzki nasion kminku
2 galazki kolendry
sol
pieprz

Ogorek obieramy i drobno kroimy usuwając nasiona. Pomidor podobnie. Mieszamy z jogurtem i serem. Nasiona kminku grillujemy na suchej patelni. Dodajemy posiekana cebule dymkę i kolendrę, doprawiamy. odstawiamy do lodówki. 

Farsz
500 g ziemniaków - gotujemy w osolonym wrzątku
2 łyżki sklarowanego masła
po łyżeczce zmielonego kminku, kolendry i kurkumy
jajko
Łyżka musztardy

Ugotowane ziemniaki dusimy na purée. Na patelni roztapiamy klarowne masło i podsmażamy przyprawy. Dodajemy do purée, dodajemy tez musztardę i jajko. 

Tym farszem nadziewamy płaty ciasta Brick albo filo. 

Smażymy na oliwie z oliwek na zloty kolor. podajemy gorące samosa z zimnym sosem. 




Korona z jajek wielkanocnych

Przy przygotowywaniu świat Wielkanocnych zostaje nam sporo skorupek po jajkach... W tym roku postanowiłam coś z nich zrobić. 

Pieczac kruche ciasteczka czy szykując coś z jajkami zbierałam sobie te skorupki do pudełka. I tak zmylam pieczątki ciepła woda i płynem do naczyń. Następnie posklejałam je wokół wazonu klejem typu super glu... nalałam wody do skorupek i włożyłam listki i kwiatki. Powstało coś bardzo radosnego i kolorowego. 









sobota, 23 marca 2024

Ciasteczka maślane welkanocne... popieczone.


Czekolada zastyga, zające stygną... żadnej stylizacji tylko blachy z papierem. 
Przepisy wciąż te same w dziale Wielkanoc na blogu kulinarnym. 






 

poniedziałek, 11 marca 2024

Filet z turbota czyli skarpa w ziołowym sosie.


Wczesna wiosna trwa sezon na rybę nazywana turbot bądź skarp. Ten dziki gatunek zachwyca delikatnością swojego białego mięsa. Ponieważ w poniedziałek jestem zajęta praca to receptura na dzisiejszy rybny obiad musiała być szybka i jest! 


Na 2 porcje
4 filety z turbota ze skóra
oliwa z oliwek - dużo oliwy
sol

Na sos
pół peczka szczypiorku
pół pęczka swiezej kolendry
10 oliwek zielonych bez pestek
zabek czosnku
strata skorka z pół cytryny i sok z pół cytryny
oliwa

Zrobilam sos siekajac ziola i czosnek wraz z oliwkami. Dodałam cytrynę i poalalm wszystko oliwa by macerowalo. 

W tym czasie doprawiam i przyrządziłam rybę. 
Podalama rabe z sosem i z ryżem basmati. Pyszne! 


Zupa krem: brokuły i zielony groszek. Posypka: słonecznikowy.



Niedzielna, wieczorowa pora... zwykła zupa ale mająca super smak...

4 porcje

ok 500 g brokula
200 g zielonego groszku - u mnie z mrożonek bo jeszcze brak świeżego i lokalnego
cebula
1,2 litra bulionu drobiowego
2 łyżki masla
kilka listków świeżej mięty

Posypka:
2 lyzki ziaren slonecznika
2 lyzki tartej bulki
ząbek czosnku

Na łyżce masla podsmażam posiekana cebule. Gdy się zeszkli dodaje różyczki brokuła ale tez łodygę brokuła tyle, ze obrana z wierzchniej, łykowate warstwy. Pokrywam bulionem i gotuje 15 minut. 
Następnie dodaje groszek i gotuje 10 kolejnych minut. Miksuje dodającą miętę. 

Na patelni na drugiej łyżce masła podsmażamy posiekany czosnek, bułkę i ziarna słonecznika. 

Podajemy razem. 


niedziela, 10 marca 2024

Frytki z selera, ostry sos i befsztyk

Zdarza mi się jeść mięso czerwone! Co prawda dość rzadko ale zawsze. Jestem jeszcze trochę mięsożerna i od czasu do czasu dobry befsztyk, lekko krwisty przyciąga moja uwagę. Wczoraj podałam go z frytkami z selera i z ostrym sosem... Mniam. 


Na frytki

Bulwa selera pokrojona na frytki
po pol łyżeczki kurkumy i ostrej papryki
łyżeczka ziaren kminku i oregano suszonego
2 łyżki oliwy z oliwek
sol

Ziola i przyprawy mieszamy z oliwa. Polewamy frytki i pieczemy je 30 minut w 180°C w piekarniku. Mieszamy od czasu do czasu.

Do tego sos
domowy majonez z żółtka i oleju
luzia musztardy
sok z Pol cytryny 
lyzeczka pieprzu baskijskiego lub innej ostrej przyprawy typu pieprz z Alep na przykład

Podane z befsztykiem wołowym krwistym i z ziołami. 



sobota, 9 marca 2024

Buchty z kremem ciastkarskim. Kuchnia niemiecka.

Kuchnia niemiecka to. nie moja działka, nie moja kuchnia... poza kapusta i sałatka ziemniaczana i kilkoma ciastami raczej nie korzystam... ale dziś coś mnie wzięło na niemieckie bułki zwane buchtami we Francji. 
Wyszło coś pięknego i przepysznego. Nie jest to jakaś wykwintna bułka wymagające niezliczonej ilości składników i kilku technik ciastkarskich ale do herbaty na podwieczorek czy na śniadanie idealne. Krem wyszedł mi nieco za słodki więc postanowiłam przełamać dodając do każdej po 2-3 maliny z mrożonek, w tym sezonie. 
Rozpływają się w ustach. 


Ciasto

500 g maki
25 g drożdży świeżych
150 ml mleka
150 ml smietany
2 jajka
90 g ciemnego, trzcinowego cukru, szczypta soli

Krem
250 ml mleka
3 zoltka
50 g ciemnego cukru - MNIEJ!
20 g maki kukurydzianej bądź ziemniaczanej
pol laski wanilii

Cukier puder do posypania i maliny u mnie.


Drożdże rozrabiamy z ciepłym mlekiem jak podrosną łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto drozdzowe. Odstawiamy na 2 godziny do wyrośnięcia. 

Zagotowujemy mleko z ziarenkami wanilii. W misce mieszamy żółtka z mąką, cukrem i polewamy je gorącym mlekiem. Mieszamy chwile i przelewamy całość do garnka po mleku. Gotujemy 2 minuty aż krem zgęstnieje. Przekładamy do miseczki i w chłodne miejsce. 

Wyrosniete ciasto  - formujemy szeroki wałek z niego i odcinamy plastry grube takie po 65 gram. Rozpłaszczam je lekko wałkiem, na środek daje łyżeczkę kremu ciastkarskiego i malinki. Zbieram w sakiewkę i formuje kulkę. Układam na blasze wyłożonej papierem w 2 cm odstępach - ciasto urośnie to się posklejaja nasze buchty. 

Wstawiam całość do piekarnika nagrzanego do 60°C i trzymam 30 minut aż znów urosną. Podkręca temperaturę do 150°C i piece około 35 minut. Posypuje cukrem pudrem. 


Pierwsze truskawki bretońskie dostałam za darmo za urodę chyba... ha, ha! 







wtorek, 5 marca 2024

Tarta z cukina na ciescie filo


Lubicie ciasto filo? Te cieniutkie płaty ciasta, które można podać na słodko bądź na wytrawnie przypominają o kuchni śródziemnomorskiej i o jej słońcu! Możecie je kupić w każdym supermarkecie. Trzeba jednak uważać na skład bo prawdziwe filo jest na oliwie z oliwek a nie na jakimś rakotwórczym tłuszczu. 
Moja tarta jest wyjątkowo prosta: ciasto filo, twarożek kozi ze śmietaną i cieniutkie plasterki z dwóch cukinii. Do tego świeży tymianek i wiosenna sałatka. 



10 płatów ciasta filo - u nas 1 paczka
2 cukinie
150 g twarożku koziego
100 g gestes śmietany
kilka gałązek tymianku
60 g masla
1 lyzka oliwy
sol i pieprz

Platy ciasta układamy na blasze - ja robię po 2 i za każdym razem smaruje roztopionym masłem. Na wierzchu czyli po 5 warstwach ciasta i masła rozsmarowuję twarożek ze śmietaną. Doprawiam sola i pieprzem. Na tym układam cukinie - cieniutkie plasterki zrobione na zwykłej tarce kuchennej. Polewam oliwa, posypuje sola, pieprzem, dodaje tymianek i na 25 minut do piekarnika nagrzanego do 180-190°C. 
Chrupiace i pyszne!