z warzyw... Delikatne bulwy kopru wloskiego teraz, na wiosne, sa najsmaczniejsze. Moja przyjaciolka Francesca, rodem z Calabrii zawsze opowiadala nam, ze jedzono je tradycyjnie w wielkanocy poniedzialek wraz z karczochami gdyz, znakomicie oczyszczaja watrobe bo wielkanocnym, niedzielnym przejedzeniu. W mojej kuchni wloskiego kopru jest sporo, w roznych wariantach bo po prostu go lubie. Wczoraj polaczylam go z mloda wiosenna marchewka i z przyprawami: tymiankiem, swieza kolendra i laska wanilii. Powstalo pachnace i lekkie danie.
Duzy peczek mlodej marchewki
2 bulwy kopru wloskiego
2 zabki czosnku
kilka mlodych cebulek
tymianek
kolendra
lisc laurowy
laska wanili
0,5 l rosolu drobiowego
oliwa z oliwek 4 lyzki
2 lyzki octu balsamicznego
sol
Warzywa obieramy, kroimy i podsmazamy na 2 lyzkach oliwy. Nastepnie calosc pokrywamy rosolem i wrzucamy aromaty. Dusimy pod przykryciem 15 minut. Gdy zostanie jakies pol szklanki plynu wyjmujemy warzywa. Do sosu dodajemy pozostala oliwe i ocet balsamico. redukujemy chwile na ostrym gazie. Podajemy calosc z sosem...
piątek, 30 marca 2012
czwartek, 29 marca 2012
Wielkanocna babka
Babka- symbol Wielkiej Nocy
ta na zdjeciu wykonana dzis rano z Jeanne wedlug przepisu Katarzyny Likus z Krakowa, z hotelu "Pod roza" jest migdalowa...
z podanej porcji wychodza 2 takie babeczki czyli na jakies 8 osob. My zrobilysmy ich 4.
250-350 g maki
40 g drozdzy
100 g cukru
100 g masla
4 zoltka
250 ml mleka
pol laski wanili
100 g zmielonych migdalow
na lukier:
esencja migdalowa
cukier puder, sok z cytryny
do dekoracji jajeczka, migdaly, galazki bukszpanu...
Polowe mleka zagotowac z rozkrojona laska wanili i nastepnie odcedzic. Druga polowe mleka podgrzac i zalac nia drozdze z lyzeczka cukru. Odstawic do wyrosniecia. Zotlka utrzec na parze do bialosci z cukrem.
Make najpierw 250 g przesiac, wymieszac z migdalami . Dodac do maki roczyn z drozdzy, mleko waniliowe i zoltka. Wyrabiac lyzka bo bedzie dosc rzadkie. Roztopic maslo i dodawac powoli mieszajac. Gdy jest bardzo rzadkie dosypywac maki ale ogolnie konsystencja ma byc dosc rzadka. Wyrabiac drewniana lyzka cale 30 minut!
Odstawic do wyrosniecia w cieple. Piec w 180°C okolo 30 minut. Ostudzic i udekorowac.
smacznego i Wesolych Swiat!
wtorek, 27 marca 2012
Z tych samych warzyw... buraczane "millefeuilles". Alain Passard.
Z warzyw, ktore uzylam do zrobiena tarty tatin, wczoraj zrobilam inne danie, inna kolacje. Zainspirowalam sie kolejny raz przepisem Alain Passard z jego ksiazki "Légumes" i oto rezultat wizualny. Smakowo bylo pysznie a wiec jak to zrobic?
Bardzo prosto... i szybko
Na 4 porcje
4 ugotowane buraki
2 brukwie ( navet)
4 rozyczki kalafiora
garsc szczawiu
oliwa
sol, pieprz
maslo
Buraki pokroic na plastry. Rozyczki kalafiora pokroic na cieniutkie plastry a brukwie w kostke zwana po francusku brunoise czyli bardzo drobna. Kalafior z brukwia podsmazyc na masle 5 minut, doprawic. Nastepnie dodac garsc pokrojonego szczawiu i dusic calosc kolejne 5 minut. Tak przygotowanym farszem przekladac plastry burakow tworzac cos w rodzaju " millefeuilles". Polac calosc oliwa z oliwek, mozna tez polozyc na kazdej "kanapce" lyzeczke chrzanu...
Podawac.
Jesli macie duze buraki, podluzne, zamaist kanapek mozna zrobic dokladnie tak samo canneloni zwijajac je z farszem w rulony.
Smacznego...
Bardzo prosto... i szybko
Na 4 porcje
4 ugotowane buraki
2 brukwie ( navet)
4 rozyczki kalafiora
garsc szczawiu
oliwa
sol, pieprz
maslo
Buraki pokroic na plastry. Rozyczki kalafiora pokroic na cieniutkie plastry a brukwie w kostke zwana po francusku brunoise czyli bardzo drobna. Kalafior z brukwia podsmazyc na masle 5 minut, doprawic. Nastepnie dodac garsc pokrojonego szczawiu i dusic calosc kolejne 5 minut. Tak przygotowanym farszem przekladac plastry burakow tworzac cos w rodzaju " millefeuilles". Polac calosc oliwa z oliwek, mozna tez polozyc na kazdej "kanapce" lyzeczke chrzanu...
Podawac.
Jesli macie duze buraki, podluzne, zamaist kanapek mozna zrobic dokladnie tak samo canneloni zwijajac je z farszem w rulony.
Smacznego...
poniedziałek, 26 marca 2012
Tarta Tatin z warzywami, Alain Passard, 3 * Michelin
Przepis pochodzi ze znakomitej ksiazki "Warzywa" autorstwa Alain Passard, 3 gwiazdki w Michelin, prawdziwego papieza warzyw, kosztujacych fortune w jego parsykiej restauracji Arpège. Ale mozna czesc jego propozycji przyrzadzic w domu i tez jest przepsysznie... do dziela wiec... to moja druga wczorajsza, kolacyjna propozycja.
250 g ciasta francuskiego, najlepiej domowego
3 male buraki
kilka rozyczek kalafiora
3 male brukwie czyli navets
1 lyzka miodu akacjowego, badz tymiankowego
olej z oliwek
sol
peczek mlodego wiosennego szczawiu
klasyczny sos vinegrette tyle ze z oliwa z orzechow badz orzechow laksowych zamiast tej oliwkowej
Buraki gotujemy do miekkosci. Kalafior kroimy na cienkie plastry wraz z brukwia i podsmazamy je 10 minut na oliwie dodajac lyzke miodu. Nastepnie dodajemy buraki i calosc smazymy jeszcze 5 minut.
Forme na tarte pokrywamy papierem do pieczenia. Na to wykladamy warzywa czyli nadzienie od spodu jak w klasycznej, wymyslonej przez siostry Tatin w XIX wieku tarcie tatin, calosc pokrywamy ciastem dociskajac brzegi. Pieczemy w 180°C 25 minut. Podajemy goraca z salatka z mlodego, wiosennego szczawiu. Polaczeniue lekko slodkiego smaku tarty z kwaskowata salata jest po prostu ... niezwykle! boskie chcialoby sie rzec... moze stad te gwiazdki? za wymyslanie takich wlasnie oryginalnych polaczen?
Smacznego!
250 g ciasta francuskiego, najlepiej domowego
3 male buraki
kilka rozyczek kalafiora
3 male brukwie czyli navets
1 lyzka miodu akacjowego, badz tymiankowego
olej z oliwek
sol
peczek mlodego wiosennego szczawiu
klasyczny sos vinegrette tyle ze z oliwa z orzechow badz orzechow laksowych zamiast tej oliwkowej
Buraki gotujemy do miekkosci. Kalafior kroimy na cienkie plastry wraz z brukwia i podsmazamy je 10 minut na oliwie dodajac lyzke miodu. Nastepnie dodajemy buraki i calosc smazymy jeszcze 5 minut.
Forme na tarte pokrywamy papierem do pieczenia. Na to wykladamy warzywa czyli nadzienie od spodu jak w klasycznej, wymyslonej przez siostry Tatin w XIX wieku tarcie tatin, calosc pokrywamy ciastem dociskajac brzegi. Pieczemy w 180°C 25 minut. Podajemy goraca z salatka z mlodego, wiosennego szczawiu. Polaczeniue lekko slodkiego smaku tarty z kwaskowata salata jest po prostu ... niezwykle! boskie chcialoby sie rzec... moze stad te gwiazdki? za wymyslanie takich wlasnie oryginalnych polaczen?
Smacznego!
Zupa krem z awokado
Taka, przyjemna, kremowa i wiosenna propozycja. U mnie byla wczoraj na kolacyjnym stole i nawet Antek, ktory za awokado nie przepada je zjadl ze smakiem i poprosil o dokladke.
4 porcje
3 mlode cebulki dymki
por
0,5 l mleka
0,5 l wywaru z kury
ziemniak
2 dojrzale awokado
sok z pol cytryny
kilka pomidorow confit
zielona pietruszka badz kolendra
sol, pieprz
oliwa
Cebule i por posiekac i podsmazyc na oliwie z oliwek. Pokryc rosoelm i mlekiem, zagotowac. Gdy sie goruje dodac obrany i pokrojony ziemniak i gotowac calosc 20 minut pod przykryciem. Awokado zmiksowac z soekiem z cytryny. Zupe zmiksowac osobno i dodac chochle goracej do awokado by ladnie je rozprowadzic. Polaczyc oba purée. Nie gotowac juz!
Doprawic i podawac.
niedziela, 25 marca 2012
Kulinarna pocztowka z Bretanii - malze, cidr i kalafior
Czyli to co wszyscy w naszej rodzinie uwielbiamy. Moja tesciowa jest Bretonka. Moi tesciowie mieszkaja w Bretanii i moj pierwszy kontakt z Francja mial miejsce wlasnie w Bretanii... Tak wiec emocje choc to dosc zimna i deszczowa kraina. Malze Swietego Jakuba stale goszcza jednak na naszym stole, tym bardziej teraz gdy jest pelnia na nie sezonu. Delikatne, wysublimowane choc tez dosc latwe w obrobce, inspiruja.
Dzis na obiad podalam je calkowicie na sposob bretonski czyli z purée z kalafiora i z sosem na bazie cidru, dwoma typowymi produktami Bretanii. Kalafior nosi czesto we Francji drugie imie "Ksiaze Bretanii" gdyz prawie cale jego uprawy znajduja sie na celtyckim polwyspie a cidr jest obok normandzkiego od wiekow znanym produktem regionalnym.
zapraszam wiec na bretonski obiad, pyszny obiad.
Swieze Malze Swietego Jakuba jeszcze z koralowa otoczka - ja biore 6 na osobe na danie glowne
100 g masla
2 marchewki
szalotka
50 cl cidru najlepiej wytrawnego
bouqet garni czyli: galazka tymianku, zielonej pietruszki, listek laurowy...
sol, pieprz
Od malzy odcinamy koralowa przyrostke. Szalotke i marchewki siekamy. Podsmazamy na odrobinie masla. Polewamy cidrem, dodajemy korale, ziola i gotujemy 25 minut. Nastepnie przecedzamy i na ostrym gazie redukujemy do polowy. Dodajemy po kawaleczku maslo ubijajac. Na koniec wkladamy do sosu marchewki i szalotke.
Malze solimy, pieprzymy i podsmazamy na masle w zaleznosci od grubosci od 30 sekund do 1 minuty.
Na Purée:
maly kalafior
40 cl mleka
pol szklanki smietany
sol pieprz
Kalafior dzielimy na rozyczki i gotujemy w mleku i smietanie. Doprawiamy. Gdy jest miekki odlewamy nieco plynu a reszte miksujemy na dosc luzne purée.
Podajemy calosc oczywiscie z cidrem.
Dzis na obiad podalam je calkowicie na sposob bretonski czyli z purée z kalafiora i z sosem na bazie cidru, dwoma typowymi produktami Bretanii. Kalafior nosi czesto we Francji drugie imie "Ksiaze Bretanii" gdyz prawie cale jego uprawy znajduja sie na celtyckim polwyspie a cidr jest obok normandzkiego od wiekow znanym produktem regionalnym.
zapraszam wiec na bretonski obiad, pyszny obiad.
Swieze Malze Swietego Jakuba jeszcze z koralowa otoczka - ja biore 6 na osobe na danie glowne
100 g masla
2 marchewki
szalotka
50 cl cidru najlepiej wytrawnego
bouqet garni czyli: galazka tymianku, zielonej pietruszki, listek laurowy...
sol, pieprz
Od malzy odcinamy koralowa przyrostke. Szalotke i marchewki siekamy. Podsmazamy na odrobinie masla. Polewamy cidrem, dodajemy korale, ziola i gotujemy 25 minut. Nastepnie przecedzamy i na ostrym gazie redukujemy do polowy. Dodajemy po kawaleczku maslo ubijajac. Na koniec wkladamy do sosu marchewki i szalotke.
Malze solimy, pieprzymy i podsmazamy na masle w zaleznosci od grubosci od 30 sekund do 1 minuty.
Na Purée:
maly kalafior
40 cl mleka
pol szklanki smietany
sol pieprz
Kalafior dzielimy na rozyczki i gotujemy w mleku i smietanie. Doprawiamy. Gdy jest miekki odlewamy nieco plynu a reszte miksujemy na dosc luzne purée.
Podajemy calosc oczywiscie z cidrem.
sobota, 24 marca 2012
Baklazany z kozim twarozkiem
Drobna przystawka z dzisiejszego obiadu... deser juz przedstawialam i hm... wszytsko pyszne wyszlo wiec polecam.
Plastry baklazana
sol, pieprz
twarozek kozi
kilka pomidorow confit z zalewy oliwnej
galazki swiezego rozmarynu
ewentualnie smietana
oliwa z oliwek
Cienkie i dlugie plastry z baklazana podsmazamy na oliwie uprzednio je solac. Wykladamy na papier kuchenny. Twarozek mieszamy z posiekanym rozmarynem, pomidorami i gdy jest zbyt suchy ze smietana, do uzyskania kremowej konsystencji. Doprawiamy. Na kazdym plastrze wykladamy lyzeczke sera. Zwijamy. Obtaczamy kazda porcje w "bulce tartej" zrobione z orzeszkow pini, posiekanych, zgrilowanych. Podajemy z salata, pomidorkami, swiezym pieczywem. Z dobrym kieliszkiem wina... uhm... mniam!
Plastry baklazana
sol, pieprz
twarozek kozi
kilka pomidorow confit z zalewy oliwnej
galazki swiezego rozmarynu
ewentualnie smietana
oliwa z oliwek
Cienkie i dlugie plastry z baklazana podsmazamy na oliwie uprzednio je solac. Wykladamy na papier kuchenny. Twarozek mieszamy z posiekanym rozmarynem, pomidorami i gdy jest zbyt suchy ze smietana, do uzyskania kremowej konsystencji. Doprawiamy. Na kazdym plastrze wykladamy lyzeczke sera. Zwijamy. Obtaczamy kazda porcje w "bulce tartej" zrobione z orzeszkow pini, posiekanych, zgrilowanych. Podajemy z salata, pomidorkami, swiezym pieczywem. Z dobrym kieliszkiem wina... uhm... mniam!
Ciasto truskawkowe z muslinowym kremem pistacjowym od Ladurée
Idealna propozycje na wiosenna sobote...
Biszkopt
50 g masla
20 g do formy
200 g maki
6 jajek
200 g cukru
50 g zmielonych migdalow
Roztopic 20 g masla, posmarowac nim forme o srednicy 22 cm i wstawic ja do lodowki, dno wylozyc papierem do pieczenia.
Jajka wbic do miski dodac cukier i zaczac ubijac. W garnku zagotowac wode, na parze ustawic miske z jajkami i ubijac mikserem okolo 10 minut az masa potroi objetosc. Zdjac z pary, powoli dodac przesiana make oraz zmielone migdaly i 50 g roztopionego, schlodzonego masla.
Piec krazki - 2 badz 3 w 170°C.
Syrop do nasaczenia
10 cl wody
100 g cukru
4 cl Kirschu czyli nalewki z czeresi
4 cl nalewki z malin, mozna to pominac i dodac wiecej kirschu.
Zagotowac z wody i z cukru syrop. Gdy przestygnie wlac alkohol. Nasaczyc tym syropem biszkopt.
Muslinowy krem pistacjowy
135 g masla
27 cl mleka najlepiej pelnotlustego
3 zoltka
75 g cukru
22,5 g Maizeny czyli skrobi kukurydzianej badz maki ziemniaczanej
90 g masy pistacjowej, do kupienia w sloikach badz jesli nie znajdziecie zmiksowanych drobno na purée zielonych pistacji.
Ubic zoltka z cukrem. Mleko zagotowac. Do zoltek wlac 1/3 goracego mleka dobrze polaczyc. Przesiac skrobie kukurydziana. Calosc wlac z powrotem do garnka z mlekiem i na wolnym ogniu gotowac caly czas ubijajac. Odstawic. Po 10 minutach wlozyc polowe masla. Nastepnie na koniec dodac reszte masla i mase pistacjowa. Mozna poprawic kolor kremu dodajac nieco zielonego farbnika spozywczego w proszku.
do tego:
700 g truskawek
150 g marcepanu jasno zielonego na wierzch
Montaz:
Na nasaczony blat biszkoptowy wylozyc truskawki tak by otwierajac forme bylo je ladnie widac. Pokryc blat pozostalymi truskawkami przekrojonym na pol. Calosc pokryc kremem. Ulozyc drugi blat i mozna dac reszte kremu i na to rowalkowany marcepan badz od razu marcepan... zalezy od pomyslu... schlodzic minimum 3 h. Ozdobic swiezymi truskawkami.
Biszkopt
50 g masla
20 g do formy
200 g maki
6 jajek
200 g cukru
50 g zmielonych migdalow
Roztopic 20 g masla, posmarowac nim forme o srednicy 22 cm i wstawic ja do lodowki, dno wylozyc papierem do pieczenia.
Jajka wbic do miski dodac cukier i zaczac ubijac. W garnku zagotowac wode, na parze ustawic miske z jajkami i ubijac mikserem okolo 10 minut az masa potroi objetosc. Zdjac z pary, powoli dodac przesiana make oraz zmielone migdaly i 50 g roztopionego, schlodzonego masla.
Piec krazki - 2 badz 3 w 170°C.
Syrop do nasaczenia
10 cl wody
100 g cukru
4 cl Kirschu czyli nalewki z czeresi
4 cl nalewki z malin, mozna to pominac i dodac wiecej kirschu.
Zagotowac z wody i z cukru syrop. Gdy przestygnie wlac alkohol. Nasaczyc tym syropem biszkopt.
Muslinowy krem pistacjowy
135 g masla
27 cl mleka najlepiej pelnotlustego
3 zoltka
75 g cukru
22,5 g Maizeny czyli skrobi kukurydzianej badz maki ziemniaczanej
90 g masy pistacjowej, do kupienia w sloikach badz jesli nie znajdziecie zmiksowanych drobno na purée zielonych pistacji.
Ubic zoltka z cukrem. Mleko zagotowac. Do zoltek wlac 1/3 goracego mleka dobrze polaczyc. Przesiac skrobie kukurydziana. Calosc wlac z powrotem do garnka z mlekiem i na wolnym ogniu gotowac caly czas ubijajac. Odstawic. Po 10 minutach wlozyc polowe masla. Nastepnie na koniec dodac reszte masla i mase pistacjowa. Mozna poprawic kolor kremu dodajac nieco zielonego farbnika spozywczego w proszku.
do tego:
700 g truskawek
150 g marcepanu jasno zielonego na wierzch
Montaz:
Na nasaczony blat biszkoptowy wylozyc truskawki tak by otwierajac forme bylo je ladnie widac. Pokryc blat pozostalymi truskawkami przekrojonym na pol. Calosc pokryc kremem. Ulozyc drugi blat i mozna dac reszte kremu i na to rowalkowany marcepan badz od razu marcepan... zalezy od pomyslu... schlodzic minimum 3 h. Ozdobic swiezymi truskawkami.
piątek, 23 marca 2012
Cytryny w soli czyli confit, na prosbe.
Wiem, ze w wielu krajach trudno je dostac, w tym w Polsce z tego co pisza dziennikowiczki. Uzywam ich dosc czesto do roznych dan i kiedys podawalam juz na nie przepis, ale na prosbe podaje jeszcze raz...
800 g cytryn eko, nie pryskanych
60 g grubej soli
0,4 g ziaren kolendry
0,4 g ziaren pieprzu czarnego
60 g soku z cytryn
300 g przegotowanej i cieplej wody
Cytryny wyszorowac, naciac w jednym miejcu i w naciecie wlozyc lyzeczke grubej soli. Umiescic je w sloiku/ach dodac przyprawy i pokryc woda. Szczelnie zamknac i czekac okolo 3 tygodni az beda gotowe. Nastepnie przechowywac w lodowce.
800 g cytryn eko, nie pryskanych
60 g grubej soli
0,4 g ziaren kolendry
0,4 g ziaren pieprzu czarnego
60 g soku z cytryn
300 g przegotowanej i cieplej wody
Cytryny wyszorowac, naciac w jednym miejcu i w naciecie wlozyc lyzeczke grubej soli. Umiescic je w sloiku/ach dodac przyprawy i pokryc woda. Szczelnie zamknac i czekac okolo 3 tygodni az beda gotowe. Nastepnie przechowywac w lodowce.
Filet z dorsza w cytrynach z soli, na purée z Crécy
czyli obiad 30 minut...
na 3 porcje
3 filety z dorsza bez osci, we Francji to "dos de cabillaud"
cytryna z zalewy solnej
lyzeczka rozowych ziaren pieprzu
oliwa z oliwek
sol
Cytryne pokroic na plastry, reszte w drobna kostke. naciac rybe umiescic w niej malutkie kawaleczki cytryny. Doprawic, polac oliwa. Zawinac kazdy kawalek w papier do pieczenia tworzac paipillotte. Piec 12 minut w 200°C.
Purée z Crécy
6 marchewek
1 ziemniak
zabek czosnku
mleko
sol
30 g masla
Ugotowac marchewki i ziemniak, czosnek w polowie mleka i wody solac. Nastepnie zmiksowac na purée, doprawic maslem. Podawac calosc. Ryba jest niezwykle aromatyczna a purée oryginalne.
na 3 porcje
3 filety z dorsza bez osci, we Francji to "dos de cabillaud"
cytryna z zalewy solnej
lyzeczka rozowych ziaren pieprzu
oliwa z oliwek
sol
Cytryne pokroic na plastry, reszte w drobna kostke. naciac rybe umiescic w niej malutkie kawaleczki cytryny. Doprawic, polac oliwa. Zawinac kazdy kawalek w papier do pieczenia tworzac paipillotte. Piec 12 minut w 200°C.
Purée z Crécy
6 marchewek
1 ziemniak
zabek czosnku
mleko
sol
30 g masla
Ugotowac marchewki i ziemniak, czosnek w polowie mleka i wody solac. Nastepnie zmiksowac na purée, doprawic maslem. Podawac calosc. Ryba jest niezwykle aromatyczna a purée oryginalne.
czwartek, 22 marca 2012
Pierog z wiosennym szpinakiem i ricotta
Nasycony swiezoscia miety... czyli typowo wiosenny na wiosenna, pachnaca kolacje. U nas sezon na szpinak w pelni i na widok malych zielonych listkow az chce sie "zagrac w zielone". Tak wiec zapraszam...
Na 4 duze porcje
Ciasto:
350 g maki
2 lyzki oliwy z oliwek
sol
25 g swiezych drozdzy
15-20 cl cieplej wody
Drozdze rozmieszac z lyzeczka maki, pokryc ofrobina cieplej wody i dostawic do wyrosniecia. Nastepnie polaczyc z reszta maki i oliwa oraz sola. Wyrobic ciasto i niech rosnie.
Farsz
500 g swiezego szpinaku
250 g ricotty
garsc orzeszkow pini
pol peczka swiezej miety
jajko
sol, pieprz
gotowy do pieczenia
Orzeszki pini zgrilowac na suchej patelni. Nastepnie podsmazyc umyty szpinak az odparuje na odrobinie oliwy. Doprawic i polaczyc z reszta skladnikow.
Wylozyc na ciasto. Pierog skleic i piec w 250°C okolo 20 minut. Podawac gorace, ale smaczny jest tez zimny z salata badz z sosem pomidorowym.
Na 4 duze porcje
Ciasto:
350 g maki
2 lyzki oliwy z oliwek
sol
25 g swiezych drozdzy
15-20 cl cieplej wody
Drozdze rozmieszac z lyzeczka maki, pokryc ofrobina cieplej wody i dostawic do wyrosniecia. Nastepnie polaczyc z reszta maki i oliwa oraz sola. Wyrobic ciasto i niech rosnie.
Farsz
500 g swiezego szpinaku
250 g ricotty
garsc orzeszkow pini
pol peczka swiezej miety
jajko
sol, pieprz
gotowy do pieczenia
Orzeszki pini zgrilowac na suchej patelni. Nastepnie podsmazyc umyty szpinak az odparuje na odrobinie oliwy. Doprawic i polaczyc z reszta skladnikow.
Wylozyc na ciasto. Pierog skleic i piec w 250°C okolo 20 minut. Podawac gorace, ale smaczny jest tez zimny z salata badz z sosem pomidorowym.
środa, 21 marca 2012
Piers z kurczaka w sosie z zielonej pietruszki
prosto i szybko dzisiaj ale to nie oznacza, ze mnie smacznie czy mniej zdrowo... Obiad w 30 minut...
na 2 osoby
2 piersi z kurczaka
sol, pieprz, oliwa
na sos:
pol peczka zielonej pietruszki
2 filety z sardeli czyli anchois
2 lyzeczki kaparow czyli owocow nasturcji
eszalotka,
pol zabka czosnku
2 lyzki oliwy i 1-2 wody jak za geste...
To razem miksujemy i podajemy do usmazonej kurzecej piersi...
a do tego co kto lubi... u mnie mloda marchewka gotowana na parze...
na 2 osoby
2 piersi z kurczaka
sol, pieprz, oliwa
na sos:
pol peczka zielonej pietruszki
2 filety z sardeli czyli anchois
2 lyzeczki kaparow czyli owocow nasturcji
eszalotka,
pol zabka czosnku
2 lyzki oliwy i 1-2 wody jak za geste...
To razem miksujemy i podajemy do usmazonej kurzecej piersi...
a do tego co kto lubi... u mnie mloda marchewka gotowana na parze...
niedziela, 18 marca 2012
Masterchef 3 - moja propozycja
Czyli ulubione ciastko mojego synka "Rozowy poemat". Przepis na blogu. W tej wersji zostal jednak nieco zmodyfikowany syropem z rozy, krysztalowymi platkami rozy ulozonymi obok i mini-makaronikami...
Niestety nie zakwalifikowalam sie do programu. Mysle, ze nie odpowiadam wymogom produkcji. Moze moj nieco intelektualny sposob mowienia zawinil, moze moja uroda badz jej brak, osobowosc... trudno mi powiedziec. Przeszlam pomyslnie przez pierwsze 2 etapy konkursu. Zatrzymalam sie na trzecim. A konkurs jak konkurs wyglada dosc dziwnie choc jak dla mnie bylo to ciekawe doswiadczenie!
Przede wszystkim ta ilosc, kilka tysiecy kandydatow i selekcja, selekcja. Z tego co sie zorientowalam zupelnie nie okreslana kulinarnymi parametrami tylko ... pieniedzmi, gdyz wysoka ogladalnosc programu zapewnia kolosalne dochody TF1 i producentowi. I to sie glownie liczy. A by byla wysoka ogladalnosc program musi byc prosty i podobac sie masom czyli milionom Francuzow. Jury wyraznie znudzone badz znuzona ziewalo. Zadawane pytania wciaz sie powtarzaly:
"Czy potrafi pan/i oporzadzic kaczke, wykroic filety z wszystkich rodzajow ryb, podac homara, zrobic desery i ciasta" i oczywiscie kluczowe " dlaczego bierze pan/i udzial w konkursie".
Jedna z kandydatek w mojej, 8 osobowej grupie odpowiedziala: " bo chce sobie zrobic reklame"! uf... szczera przynajmniej byla!
Kandydaci rozni, w roznym wieku choc ogolne wrazenie odnioslam takie, ze nie sa to klasy SP+++ czyli jak to sie okresla po francusku socjo-profesjonalne plus... raczej kandydaci to bezrobotni, kobiety majace dzieci i nie mogace znalezc pracy, emeryci badz osoby z problemami zdrowotnymi nie mogace juz pracowac w ich branzy... tak przynajmniej bylo w mojej grupie.
Niezbyt zachecajaco?
I jeszcze jedno zakwalifikowano praktycznie wszystkich kandydatow innych ras: Japonczyka, Hinduske, Afrykanczyka i oczywiscie dwoch reprezentantow Magrebu... pewnie tez jest to dyktowane wymogami produkcji?
Nie wiem, ale przypuszczam.
Tak wiec ciekawe doswiadczenie!
Niestety nie zakwalifikowalam sie do programu. Mysle, ze nie odpowiadam wymogom produkcji. Moze moj nieco intelektualny sposob mowienia zawinil, moze moja uroda badz jej brak, osobowosc... trudno mi powiedziec. Przeszlam pomyslnie przez pierwsze 2 etapy konkursu. Zatrzymalam sie na trzecim. A konkurs jak konkurs wyglada dosc dziwnie choc jak dla mnie bylo to ciekawe doswiadczenie!
Przede wszystkim ta ilosc, kilka tysiecy kandydatow i selekcja, selekcja. Z tego co sie zorientowalam zupelnie nie okreslana kulinarnymi parametrami tylko ... pieniedzmi, gdyz wysoka ogladalnosc programu zapewnia kolosalne dochody TF1 i producentowi. I to sie glownie liczy. A by byla wysoka ogladalnosc program musi byc prosty i podobac sie masom czyli milionom Francuzow. Jury wyraznie znudzone badz znuzona ziewalo. Zadawane pytania wciaz sie powtarzaly:
"Czy potrafi pan/i oporzadzic kaczke, wykroic filety z wszystkich rodzajow ryb, podac homara, zrobic desery i ciasta" i oczywiscie kluczowe " dlaczego bierze pan/i udzial w konkursie".
Jedna z kandydatek w mojej, 8 osobowej grupie odpowiedziala: " bo chce sobie zrobic reklame"! uf... szczera przynajmniej byla!
Kandydaci rozni, w roznym wieku choc ogolne wrazenie odnioslam takie, ze nie sa to klasy SP+++ czyli jak to sie okresla po francusku socjo-profesjonalne plus... raczej kandydaci to bezrobotni, kobiety majace dzieci i nie mogace znalezc pracy, emeryci badz osoby z problemami zdrowotnymi nie mogace juz pracowac w ich branzy... tak przynajmniej bylo w mojej grupie.
Niezbyt zachecajaco?
I jeszcze jedno zakwalifikowano praktycznie wszystkich kandydatow innych ras: Japonczyka, Hinduske, Afrykanczyka i oczywiscie dwoch reprezentantow Magrebu... pewnie tez jest to dyktowane wymogami produkcji?
Nie wiem, ale przypuszczam.
Tak wiec ciekawe doswiadczenie!
sobota, 10 marca 2012
Marcepanowy tort dla meza
Na jego urodziny! Bedziemy dmuchac swieczki i kosztowac tego specyfiku zaraz po obiedzie na ktorym mamy gosci... a ja korzystam z chwili przerwy i zamieszczam przepis ze zdjeciem ( jak rozkroimy to pokazemy jaki jest w srodku)... Goscie bede juz kilka minut po 12 h wiec zaczelam moje przygotowania wczoraj wieczorem by wszystko bylo gotowe...
a do tortu wracajac
na 12 porcji
1 h pracy
5 h minimum chlodzenia
jedna porcja 350 kcal
Ciasto czyli spod
60 g zmielonych migdalow
2 jajka
1/3 szklanki cukru plus cukier waniliowy
1/2 szk maki
szczypta cynamonu
80 ml likieru migdalowego np: marsali
Jajka utrzec z cukrami, dodac migdaly, make, cynamon i polowe likieru. Upiec okolo 10 minut w 200°C na pergaminie w tortownicy 22 cm srednicy.
Marcepanowy krem
1/2 l mleka
200 g masy marcepanowej dowolnego koloru
4 lyzki maki ziemniaczanej
1/3 szk cukru
4 zoltka
sol
6 platkow zelatyny
szklanka kremowki
2/3 mleka zagotowac z marcepanem pokroionym na malutkie kawaleczki. Mieszac do rozpuszczenia skladnikow. Reszte mleka wymieszac z cukrem, zoltkami i maka ziemniaczana. Namoczyc zelatyne w zimnej wodzie. Gdy mleko z marcepanem sie zagotuje dodac mase z zoltkami caly czas energicznie mieszajac. Dodac rozmoknieta zelatyne i zestawic z gazu... calosc polaczyc dobrze mieszajac az do rozpuszczenia zelatyny. Ostudzic krem.
Ubic kremowke. Dodac do ostudzonego kremu.
Laczenie:
ulozyc ciasto na talerzu na ktorym bedziemy podawac calosc. Nasaczyc pozostalym likierem. Zalozyc obrecz od tortownicy. Nalozyc dobrze zimna mase. Wyrownac gore i pokryc ciasto owocami waszego wyboru... u nas maliny nietstety z morozonek... ale ulubione i meza i Antosia... znakomicie pasuja jezyny, jagody czy truskawki... Calosc chlodzic.
Polewa i boki tortu:
By calosc byla blyszczaca... zgotowac 200 g galaretki porzeczkowej, przetrzec przez sito jak lekko ostygnie polac owoce...
Oczywiscie troche jej opadnie po bokach nalezy to papierem kuchennym wytrzec by calosc ladnie sie prezentowala.
Ubic szklanke kremowki, posmarowac boki tortu i posypac je uprazonymi platakmi migdalow.
Calosc jeszcze raz schlodzic.
Pysznego!!!
a do tortu wracajac
na 12 porcji
1 h pracy
5 h minimum chlodzenia
jedna porcja 350 kcal
Ciasto czyli spod
60 g zmielonych migdalow
2 jajka
1/3 szklanki cukru plus cukier waniliowy
1/2 szk maki
szczypta cynamonu
80 ml likieru migdalowego np: marsali
Jajka utrzec z cukrami, dodac migdaly, make, cynamon i polowe likieru. Upiec okolo 10 minut w 200°C na pergaminie w tortownicy 22 cm srednicy.
Marcepanowy krem
1/2 l mleka
200 g masy marcepanowej dowolnego koloru
4 lyzki maki ziemniaczanej
1/3 szk cukru
4 zoltka
sol
6 platkow zelatyny
szklanka kremowki
2/3 mleka zagotowac z marcepanem pokroionym na malutkie kawaleczki. Mieszac do rozpuszczenia skladnikow. Reszte mleka wymieszac z cukrem, zoltkami i maka ziemniaczana. Namoczyc zelatyne w zimnej wodzie. Gdy mleko z marcepanem sie zagotuje dodac mase z zoltkami caly czas energicznie mieszajac. Dodac rozmoknieta zelatyne i zestawic z gazu... calosc polaczyc dobrze mieszajac az do rozpuszczenia zelatyny. Ostudzic krem.
Ubic kremowke. Dodac do ostudzonego kremu.
Laczenie:
ulozyc ciasto na talerzu na ktorym bedziemy podawac calosc. Nasaczyc pozostalym likierem. Zalozyc obrecz od tortownicy. Nalozyc dobrze zimna mase. Wyrownac gore i pokryc ciasto owocami waszego wyboru... u nas maliny nietstety z morozonek... ale ulubione i meza i Antosia... znakomicie pasuja jezyny, jagody czy truskawki... Calosc chlodzic.
Polewa i boki tortu:
By calosc byla blyszczaca... zgotowac 200 g galaretki porzeczkowej, przetrzec przez sito jak lekko ostygnie polac owoce...
Oczywiscie troche jej opadnie po bokach nalezy to papierem kuchennym wytrzec by calosc ladnie sie prezentowala.
Ubic szklanke kremowki, posmarowac boki tortu i posypac je uprazonymi platakmi migdalow.
Calosc jeszcze raz schlodzic.
Pysznego!!!
Malze Sw. Jakuba z cykoria i z sosem pomaranczowym.
To nasz sobotni obiadek... jak to w tygodniu trzeba dzialac szybko... wiec przygotowanie go zajmuje niecale 30 minut. Malze Saint Jacques sa bardzo popularne we Francji i na codzien i od swieta! Bretonczycy podaja je nawet w swoich slynnych galettes czyli nalesnikach z maki gryczanej... Tradycyjnie jada sie je na fondue z pora ale rozne wersje tego morskiego smakolyku sa wykonalne i dostepne. Tym bardziej, ze mozna malze kupic mrozone za dosc niewielkie pieniadze i uzywac ich tyle ile akurat potrzeba.
Sa bardzo zdrowe, zawieraja prawie nic kalori i sa co najwazniejsze bardzo smaczne!
Obiad z dzisiaj na 2 osoby
12 malz
6 plasterkow bardzo cienkich boczku chudego
2 cykorie
3 lyzki soku z pomaranczy
1 lyzka oliwy
25 g cukru
sol, pieprz, odrobina masla
Cykorie, typowe zimowe warzywo rozkrawamy wzdluz na pol, usuwamy gorzki trzon i kroimy na podluzne paski. Podsmazamy na lyzce oliwy solac. Dusimy 5 minut. Dodajemy cukier, zwiekszamy gaz by cykorie sie skaramelizowaly - 2 minuty. Podlewamy lyzka soku z pomaranczy, dusimy jeszcze chwile. Przekladamy na inna patelnie, trzymamy w cieple.
Malze solimy lekko, pieprzymy i kazda obtaczamy kawaleczkiem boczku. Na tej samej patelni, po cykoriach, smazymy malze po 1 minucie z kazdej strony. Po zdjeciu ich z patelni, patelnie natychmiast odstawiamy na gaz i robimy tzw: déglaçage dajemy kawaleczek masla, jakies 20 g, i podlewamy sokiem z pomaranczy i drewniana lyzka energicznie skrobiemy dno by wszytskie zapachy z gotowania sie polaczyly.
cale danie polewamy tym sosem...
Ja podalam dzisiaj calosc z ziemniaczkami na parze. To bylo nasze danie glowne. Przystawki nie bylo. Po tym byl deser jogurt i kiwi...
zycze smakowitych wrazen!
Sa bardzo zdrowe, zawieraja prawie nic kalori i sa co najwazniejsze bardzo smaczne!
Obiad z dzisiaj na 2 osoby
12 malz
6 plasterkow bardzo cienkich boczku chudego
2 cykorie
3 lyzki soku z pomaranczy
1 lyzka oliwy
25 g cukru
sol, pieprz, odrobina masla
Cykorie, typowe zimowe warzywo rozkrawamy wzdluz na pol, usuwamy gorzki trzon i kroimy na podluzne paski. Podsmazamy na lyzce oliwy solac. Dusimy 5 minut. Dodajemy cukier, zwiekszamy gaz by cykorie sie skaramelizowaly - 2 minuty. Podlewamy lyzka soku z pomaranczy, dusimy jeszcze chwile. Przekladamy na inna patelnie, trzymamy w cieple.
Malze solimy lekko, pieprzymy i kazda obtaczamy kawaleczkiem boczku. Na tej samej patelni, po cykoriach, smazymy malze po 1 minucie z kazdej strony. Po zdjeciu ich z patelni, patelnie natychmiast odstawiamy na gaz i robimy tzw: déglaçage dajemy kawaleczek masla, jakies 20 g, i podlewamy sokiem z pomaranczy i drewniana lyzka energicznie skrobiemy dno by wszytskie zapachy z gotowania sie polaczyly.
cale danie polewamy tym sosem...
Ja podalam dzisiaj calosc z ziemniaczkami na parze. To bylo nasze danie glowne. Przystawki nie bylo. Po tym byl deser jogurt i kiwi...
zycze smakowitych wrazen!
piątek, 9 marca 2012
Kurczak, sos z klonowego syropu, purée ziemniaki-pasternak
Czyli propozycja na szybki obiad, ktory musi byc gotowy w 30 minut... Dosc ciekawy sposob na zazwyczaj mdlego kurczaka.
Tyle piersi z kurczaka ile osob, pokrojonych w kostke i nadzianych na patyczki jak szaszlyki.
Sol, pieprz
30 g masla
po lyzce octu balsamicznego i syropu klonowego na osobe
Na purée:
u mnie 3/4 pasternaka i 1/4 ziemniakow. Ugotowanych razem i doprawionych lyzka oliwy z oliwek oraza pieprzem z Sechuan dla dodana nieco "pepsu"
Szaszlyki podsamzamy na masle okolo 4 minut. Wyjmujemy je z patelni i na goraca natychmiast wlewamy balsamico. Drewniana lyzka skrobiemy dno by soki ladnie sie polaczyly. Dodajemy syrop klonowy. Podajemy calosc z usmiechem.
Tyle piersi z kurczaka ile osob, pokrojonych w kostke i nadzianych na patyczki jak szaszlyki.
Sol, pieprz
30 g masla
po lyzce octu balsamicznego i syropu klonowego na osobe
Na purée:
u mnie 3/4 pasternaka i 1/4 ziemniakow. Ugotowanych razem i doprawionych lyzka oliwy z oliwek oraza pieprzem z Sechuan dla dodana nieco "pepsu"
Szaszlyki podsamzamy na masle okolo 4 minut. Wyjmujemy je z patelni i na goraca natychmiast wlewamy balsamico. Drewniana lyzka skrobiemy dno by soki ladnie sie polaczyly. Dodajemy syrop klonowy. Podajemy calosc z usmiechem.
czwartek, 8 marca 2012
Najlepszymi kucharzami sa mezczyzni, ale... gryczane nalesniki ze szpinakami i pieczarkami
dzisiaj kolejny przepis od kobiety i bynajmniej nie zwiazany z dzisiejszym dniem, ktorego tak naprawde we Francji nikt nie obchodzi. W telewizyjnym dzienniku pokarmia nas po raz kolejny faktami nie zmieniajacymi sie od lat:
80% prac w domu wykonuja kobiety przez to pracuja srednio prawie dwa razy dluzej i intesywniej niz mezczyzni!
Przy tym wciaz zarabiaja 20% mniej na tym samym stanowisku...
w radach nadzorczych i w dyrekcji duzych pszedsiebiorstw jest tylko 2 ù kobiet, 98% to faceci... podobnie w zyciu politycznym choc juz nie tak drastycznie...
co roku to samo i? Nic, jedno wielkie nic, nic sie nie zmienia...
Facetem nie jestem, gotuje nie dlatego, ze jestem kobieta, ale dlatego, ze uwielbiam to robic... dzis na kolacje nalesniki z maki gryczanej czyli galettes z dwoma szpinakami i pieczarkami... pychota! czyli zielono mi na wiosne!
Na 4 duze nalesniki
75 g maki gryczanej
75 g maki pszennej
2 jajka
20 cl mleka badz wody, sol
Zrobic ciasto i odstawic je na minimum 1 h. Usmazyc nastepnie na masle, jak bretonska tardycja kaze, duze nalesniki.
Nadzienie...
500 g szpinaku, mlodego, malych listkow, akurat teraz jest u nas sezon na niego
30 g masla
sol, pieprz
2 lyzki smietany
sos vinegrette
Grzyby:
500 g pieczarek
30 g masla
szalotka
zabek czosnku
skorka starta z polowy cytryny
sol, pieprz
Pieczarki obrac, pokroic na plastry, podsmazyc na masle doprawiajac... dodac posiekana szalotke, czosnek i skorke z cytryny. Poddusic 10 minut.
Polowe szpinaku poddusic na masle, doprawic i jak odparuje woda dodac smietane.
Tym nadzieniem napelnic nalesniki. Chwile podgrzac je jeszcze na masle... podawac oczywiscie z kubkiem cidru i salatka ze swiezych lisci szpinaku z sosem vinegrette.
80% prac w domu wykonuja kobiety przez to pracuja srednio prawie dwa razy dluzej i intesywniej niz mezczyzni!
Przy tym wciaz zarabiaja 20% mniej na tym samym stanowisku...
w radach nadzorczych i w dyrekcji duzych pszedsiebiorstw jest tylko 2 ù kobiet, 98% to faceci... podobnie w zyciu politycznym choc juz nie tak drastycznie...
co roku to samo i? Nic, jedno wielkie nic, nic sie nie zmienia...
Facetem nie jestem, gotuje nie dlatego, ze jestem kobieta, ale dlatego, ze uwielbiam to robic... dzis na kolacje nalesniki z maki gryczanej czyli galettes z dwoma szpinakami i pieczarkami... pychota! czyli zielono mi na wiosne!
Na 4 duze nalesniki
75 g maki gryczanej
75 g maki pszennej
2 jajka
20 cl mleka badz wody, sol
Zrobic ciasto i odstawic je na minimum 1 h. Usmazyc nastepnie na masle, jak bretonska tardycja kaze, duze nalesniki.
Nadzienie...
500 g szpinaku, mlodego, malych listkow, akurat teraz jest u nas sezon na niego
30 g masla
sol, pieprz
2 lyzki smietany
sos vinegrette
Grzyby:
500 g pieczarek
30 g masla
szalotka
zabek czosnku
skorka starta z polowy cytryny
sol, pieprz
Pieczarki obrac, pokroic na plastry, podsmazyc na masle doprawiajac... dodac posiekana szalotke, czosnek i skorke z cytryny. Poddusic 10 minut.
Polowe szpinaku poddusic na masle, doprawic i jak odparuje woda dodac smietane.
Tym nadzieniem napelnic nalesniki. Chwile podgrzac je jeszcze na masle... podawac oczywiscie z kubkiem cidru i salatka ze swiezych lisci szpinaku z sosem vinegrette.
poniedziałek, 5 marca 2012
Krem z cykori z jablkiem i z curry
4 porcje
500 g cykori
cebula
jablko granny smith
150 g ziemniaka
okolo litra wywaru z warzyw moze byc z kostki
35 g masla
szczypta cukru
lyzeczka curry
kilka lyzek smietany
sol, pieprz
Posiekac cebule, pokroic cykroie usuwajac gorzkie konce. Podsmazyc warzywa na masle dodajac cukier i curry. Pokryc bulionem. Gdy sie zagtuje dodac 150 g pokrojonego i obranego ziemniaka. Gotowac kwadrans. Dodac obrane i pokrojone jablko. Gotowa jeszcze 10 minut. Calosc zmiksowac. Doprawic smietanka.
sobota, 3 marca 2012
Obiad u Michel'a Portos, 2* Michelin, fotoreportaz
Z okazji 40-stych urodzin mojego meza, zarezerwowalam stolik, juz kilka tygodni temu, w restauracji Saint James, u znanego szefa, wybranego najlepszym szefem francuskim w 2012 roku czyli u Michel'a Portos'a. I chyba sie nie pomylilam... Szef zwany pieszczotliwie w Bordeaux Marsylczykiem gdyz z tego miasta wlasnie pochodzi juz w 2009 roku uzyskal 2 gwiazdki w slynnym przewodniku kulinarnym Michelin. Szczuply, drobny, w okularach zmienia menu swojej restauracji co miesiac inspirujac sie swiezymi, lokalnymi produktami, ale tez kuchnia Japonii. Uwaza zreszta, ze kuchnia bordowska zblizona jest do japonskiej gdyz opiera sie na najswiezyszych i najwyzszej jakosci produktach.
Przy restauracji znajduje sie Relais château czyli hotel-palac, w ktorym cudowne pokoje oferuja gosciom widok na Bordeaux i winnice Bouliac, gdyz w tej miejscowosci znajduje sie Saint James.
Wejscie do restauracji, przed ktora znajduje sie ogrod pelen dosc ciekawych rzezb...
Sala restauracyjne na okolo 50 osob jest niezwykle skromna, ale tez elegancka. Przez wielkie przeszklone okno wspanialy widok na miasto Bordeaux, w ktorym mieszkam... Bukiety zonkili dyskretnie przypominaly o wiosnie... Karta zmienia sie co miesiac i zawiera 10-12 dan nie wiecej.
Na zdjeciu przystawka z kalamarnicy oraz sajgonka nadziewana swiezym kozim serem, mieszanka glonow i chrupiacych warzyw, sos na bazie masla i cytrusow.
Pierwsze danie glowne to morszczuk w roznych lisciach kapusty i rzodkiewkach na cieplo, u gory pieczone liscie kapusty, sos na bazie cytrusow.
Drugie danie glowne to oczywiscie mieso we francuskiej tradycji: poledwica wolowa, purée z pasternaka i z ziemniakow, mlode pory, koper wloski sos na bazie octu balsamicznego, brukiew i cieniutkie suszone spaghetti z korzenia chrzanu, chips z marchewki.
Danie dzieciece gdyz bylismy na obiedzie z naszym Antosiem to befsztyk choc mogla byc ryba, purée z ziemniakow a na nim wiosenne warzywa glaçé i domowy ketchup. Antek byl zachwycony... wielkie i kolejne odkrycie dla niego.
Deser widniej na tytulowym zdjeciu: sorbet z mango i purée z mango, do tego chrupiace cieniutkie ciastko na bazie czekolady Gujana na nim mus czekoladowy, brunoise z owocow...
Do wszystkich dan winiarz czyli sommelier dobral nam odpowiednie wina i rodzaje wody mineralnej. Zamowilimsy tez 3 kieliszki szampana podczas deseru gdyz chcielismy wreczyc mojemu mezowi a tatusiowi Antka prezent...
na koniec kawa i mignardises czyli miniatury slodkich deserow:
degustacje nalezalo rozpoczac od najwiekszego deseru a bylo to gaspacho z owocow z dominujaca nuta gruszki, nastepnie mus z czekolady Gujana i polewa z orzechow laskowych, trzecia szklaneczka to krem i galaretka waniliowa pod crumble i na koniec tradycyjny bordowski cannelé, przepis na moim blogu...
i nawet cukier do kawy byl w formie cannelé jak usmiech adresowany do tego cudownego regionu...
Bylo wiec nie tylko smacznie... ale tez odkrywczo i cudnie, spacer w parku palacu wsrod rzezb dopelnil calosci. Praktykowane ceny nie naleza do najwyzszych:
Obiad od 47 euro do 68 euro od osoby
Menu dzieciecy czyli coulotte courte 20 euro
Kolacja od 68 do 132 euro za menu dégustation.
Pokoj dwuosobowy ze sniadaniem okolo 200 euro.
Przy restauracji znajduje sie Relais château czyli hotel-palac, w ktorym cudowne pokoje oferuja gosciom widok na Bordeaux i winnice Bouliac, gdyz w tej miejscowosci znajduje sie Saint James.
Wejscie do restauracji, przed ktora znajduje sie ogrod pelen dosc ciekawych rzezb...
Sala restauracyjne na okolo 50 osob jest niezwykle skromna, ale tez elegancka. Przez wielkie przeszklone okno wspanialy widok na miasto Bordeaux, w ktorym mieszkam... Bukiety zonkili dyskretnie przypominaly o wiosnie... Karta zmienia sie co miesiac i zawiera 10-12 dan nie wiecej.
Na zdjeciu przystawka z kalamarnicy oraz sajgonka nadziewana swiezym kozim serem, mieszanka glonow i chrupiacych warzyw, sos na bazie masla i cytrusow.
Pierwsze danie glowne to morszczuk w roznych lisciach kapusty i rzodkiewkach na cieplo, u gory pieczone liscie kapusty, sos na bazie cytrusow.
Drugie danie glowne to oczywiscie mieso we francuskiej tradycji: poledwica wolowa, purée z pasternaka i z ziemniakow, mlode pory, koper wloski sos na bazie octu balsamicznego, brukiew i cieniutkie suszone spaghetti z korzenia chrzanu, chips z marchewki.
Danie dzieciece gdyz bylismy na obiedzie z naszym Antosiem to befsztyk choc mogla byc ryba, purée z ziemniakow a na nim wiosenne warzywa glaçé i domowy ketchup. Antek byl zachwycony... wielkie i kolejne odkrycie dla niego.
Deser widniej na tytulowym zdjeciu: sorbet z mango i purée z mango, do tego chrupiace cieniutkie ciastko na bazie czekolady Gujana na nim mus czekoladowy, brunoise z owocow...
Do wszystkich dan winiarz czyli sommelier dobral nam odpowiednie wina i rodzaje wody mineralnej. Zamowilimsy tez 3 kieliszki szampana podczas deseru gdyz chcielismy wreczyc mojemu mezowi a tatusiowi Antka prezent...
na koniec kawa i mignardises czyli miniatury slodkich deserow:
degustacje nalezalo rozpoczac od najwiekszego deseru a bylo to gaspacho z owocow z dominujaca nuta gruszki, nastepnie mus z czekolady Gujana i polewa z orzechow laskowych, trzecia szklaneczka to krem i galaretka waniliowa pod crumble i na koniec tradycyjny bordowski cannelé, przepis na moim blogu...
i nawet cukier do kawy byl w formie cannelé jak usmiech adresowany do tego cudownego regionu...
Bylo wiec nie tylko smacznie... ale tez odkrywczo i cudnie, spacer w parku palacu wsrod rzezb dopelnil calosci. Praktykowane ceny nie naleza do najwyzszych:
Obiad od 47 euro do 68 euro od osoby
Menu dzieciecy czyli coulotte courte 20 euro
Kolacja od 68 do 132 euro za menu dégustation.
Pokoj dwuosobowy ze sniadaniem okolo 200 euro.
czwartek, 1 marca 2012
Krem z marchewki
Taka prosta i aromatyczna zupa, na lekka kolacje. By byla rzeczywiscie smaczna potrzeba jej odpowiednich przypraw i scislego przestrzegania proporcji.
Na 4 porcje
600 g obranych marchewek
1 cebula
150 g obranych ziemniakow
2 lyzki oliwy
1/2 lyzeczki czterech przypraw czyli 40% cynamonu i po 20 % gozdzikow, imbiru i galki muszkatulowej, we Francji to gotowa mieszanka 4 épices
swiezo starta galka muszkatulowa do podania zupy
sol, pieprz
Cebule posiekac i podsmazyc na oliwie. Dodac pokrojone marchewki i smazyc calosc 3 minuty. Pokryc 1 l wody. Zagotowac teraz dopiero doprawic lekko sola i wrzucic ziemniaki. Gotowac 25 minut. Zmiksowac. Podawac ze swiezo starta galka muszkatulowa i pieprzem.
Na 4 porcje
600 g obranych marchewek
1 cebula
150 g obranych ziemniakow
2 lyzki oliwy
1/2 lyzeczki czterech przypraw czyli 40% cynamonu i po 20 % gozdzikow, imbiru i galki muszkatulowej, we Francji to gotowa mieszanka 4 épices
swiezo starta galka muszkatulowa do podania zupy
sol, pieprz
Cebule posiekac i podsmazyc na oliwie. Dodac pokrojone marchewki i smazyc calosc 3 minuty. Pokryc 1 l wody. Zagotowac teraz dopiero doprawic lekko sola i wrzucic ziemniaki. Gotowac 25 minut. Zmiksowac. Podawac ze swiezo starta galka muszkatulowa i pieprzem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)