niedziela, 29 maja 2016

Kurczak wiosenny ze szparagami, groszkiem i sosem Pistou. WIOSNA/PRINTEMPS

nage poulet







 


Dość nietypowy kurczak bo gotowany w bulionie z warzywami wiosny. Jego smak zaostrza sos prowansalski pistou. Całość pyszna i dietetyczna.


 


6 porcji


Przygotowanie 45 minut


 


750 g piersi z kurczaka


300-400 g młodego groszku w strączkach ( ak młodego, że nic tutaj nie obieramy, jemy strączki  w całości).


Pęczek zielonych szparagów


1 l bulionu kurzęcego


 


Pistou :


Duży pomidor


Pęczek bazyli


Ząbek czosnku


2 łyżki oliwy


25 g parmezany


Pomidor obieramy ze skórki, miksujemy z resztą składników.  


 


Mięso kroimy w paski i wrzucamy je do gotującego się bulionu. Gotujemy 10 minut, dodajemy szparagi i groszek i dusimy całość 15 minut.


 


Na koniec mieszamy z sosem pistou i podajemy.




Pizza-warkocz z różowym pesto, szynką, rukolą i mozarellą di Buffala. WIOSNA/PRINTEMPS

pizza





 


Ciąg dalszy naszej week-endowej kuchni, tym razem wczorajsza kolacja. I dalej eksperymentujemy z pizzą.


 


4-6 porcji


Przygotowania 20 minut ( bez robienia ciasta)


Pieczenie 30 minut


 


400 g ciasta na pizzę rozwałkowanego w spory prostokąt


Garść rukoli


150 g mozarelli di buffala


Kilka plastrów szynki u mnie ta parmeńska


Garść pomidorków cherry


 


Na pesto :


10 kawałków suszonych pomidorów z oliwy


60 g parmezanu


Garść orzeszków piniowych


Ząbek czosnku


Oliwa z oliwek – do konsystencji pasty


 


Wszystkie składniki miskujemy na pesto.


 


Ciasto “optycznie” dzielimy na 3 części. Część centralną zostawiamy części poboczne nacinamy w paski – te paski będziemy składać na farszu by zamkną pizzę i uformować warkocz. Na części centralnej rozsmarowujemy pesto, układamy na nim plastry szynki, rukolę, plastry mozarreli i pomidorki przekrojone na pół. Zamykamy pizzę krzyżując nadcięte paski ciasta. Pieczemy w 180°C.


Znakomita gorąca i zimna!



sobota, 28 maja 2016

Tarta dla Mamy na dzień Mamy – migdałowa z czerwonymi owocami według Ch. Ferber. WIOSNA/PRINTEMPS

dwien mamy






Jutro, we Francji Dzień Matki. Zawsze przypada on na ostatnią niedzielę maja i cieszy nie tylko mamy. W mojej kulinarnej kuchni pojawiła się więc tarta dla Mam, specjalna propozycja Christine Ferber ( tej znakomitej wytwórczyni konfitru z Alzacji) opublikowana w ostatnim numerze « Régal » ( przepis nieco zmieniłam). Najlepiej byłoby ją wykonać w kształcie serca ale nie miałam odpowiedniej foremki, miałam małe foremki sercowe tylko czasu mi zabrakło bo rano byliśmy nieco później niż zwykle biegać.


 


Ciasto jest znakomite … kruchy migdałowy spóę, w środku migdałowy krem a na wierzchu bita śmietana z kremem mascarpone i czerwone owoce !


 





6 porcji


Przygotowanie 45 minut


Pieczenie 35 minut


Chłodzenie 1 h


 


Tortownica 22 cm średnicy u mnie


 


Ciasto :


140 g mąki


60 g cukru pudru


75 g miękkiego masła


Małe jajko


40 g zmielonych migdałów


 


Z tych składników zagnieść kruche ciasto i schłodzić je 1 h.


 


Krem migdałowy :


60 g miękkiego masła


60 g cukru pudru


60 g zmielonych migdałów


20 g mąki


Jajko


 


Masło ucieramy z cukrem dodajemy jajko, migdały i mąkę.


 


Ciasto podpiekamy 8 minut w nagrzanym do 180°C piekarniku, obciążone by się nie wybrzuszało. Ja zrobiłam rąbek z ciasta by wlać w nie następnie krem.  Po tym czasie wyjmujemy tartę z piekarnika, usuwamy obciążenie i wykładamy na ciasto krem. Pieczemy dalej aż krem będzie suchy na wierzchu.


 


Po wystudzeniu…


 


Ubijamy 150 ml kremówki


150 g mascarpone


2 łyżki cukru pudru


Skórka starta z cytryny


 


Ubijamy wszystko razem i wykładamy na ciasto nsączone uprzednio sokiem wyciśnietym z połowy cytryny. Na wierzchu układamy owoce i płatki jadalnych kwiatów.






niedziela, 22 maja 2016

Medaliony wieprzowe w sosie z zielonego pieprzu. Wszystkie sezony.

poledwica







 
Oj zimowo wygląda ten dzisiejszy talerz. A to za sprawą kolejnej zmiany planów. To typowy obiad, którego miało nie być!


Antek miał dziś turniej golfa. Mieliśmy jechać z nim do Médoc i zjeść obiad razem, po turnieju, w golfowej rstauracji. W nocy były jednak straszne burze. Dziś od rana lało jak z cebra. Turniej odwołany.


Moi panowie pojechali więc znów na tennis kibicować antkowym trenerom na jakimś lokalnym turnieju. A ja spokojnie, zabrałam się za przygotowywanie matur na wtorek. I myślałam, że zrobię fajny obiad.


Zadzwonił jednak telefon od antkowej chrzestnej i… gadałyśmy 1h55 minut! Dramatyczna sytuacja u niej. Pomóc nie potrafię…


 


Na przygotowanie obiadu zostało mi jakieś pół godziny…


 


I zrobiłam tak:


 


1 polędwica wieprzowa


4 szalotki


1ząbek czosnku


1/3 szklanki białego, wytrawnego kuchennego wina


100 ml kremówki


Trochę bulionu cielęcego – 100 ml


Sól, pieprz zielony, oliwa


 


Do tego ziemniaki…


Obrałam na początek pyrki i pokroiłam je szybko w kostkę.


Mięso pokroiłam na 2,5 cm plastry. Podsmażyłam na oliwie doprawiając je po 2 minuty z każdej strony. Po czym zawinęiam te plastry w podwójny arkusz folii aluminiowej I włożyłam do piekarnika na najniższą temperaturę 80°C.


Na patelni po mięsiepodsmażyłam posiekane szalotki i czosnek. Nastawiłam oliwę do ziemnaków na drugiej patelni i wrzuciłam pyrki do smażenia.


 


Szalotki i czosnek pokryłam winem, odprawoałam chwilę, dodałam bullion, odparowałam kolejne 3-4 minuty, dodałam kremówkę i ziarna zielonego pieprzu.


 


Miałam jeszcze czas by pokroić melona na przystawkę i złożyć wczorajsze ciastka na dzisiejszy, poobiedni deser.


 


Rodzina stwierdziła, że PYSZNE, a takie proste i nie pracochłonne!


 




Pizza-ślimak, na szybko… pesto, szynka parmeńska i suszone pomidory. Wszystkie sezony.

pizza slimak




 
Zagotowało się w mojej kuchni i dosłownie i w przenośni. Nastąpiły bowiem zmiany planów, opóźnienia, obsunięcia i trzeba było się nagle i szybko dostosowywać kulinarnie. Nie lubię, bardzo tego nie lubię bo jestem pania domu, u której jest wszystko zaplanowane. Ale dostoswywuję się… czasem narzekając !


 


Tak było wczoraj bo Antek miał olimpiady sportowe w swoim klubie tenisowym od 14h do 17h30. Później miał wrócić do domu. My z mężem mieliśmy iść we dwójkę do kina na nowego Woody Allena. Mój syn postanowił jednak grać jeszcze w tenisa po olimpiadach. Trwało to do 20… było gorąco ale zaczynało się zbierać już na burze.


Ja miałam zrobić pizzę na kolację ale siedziałam w klubie i piłam aperitif ze znajomymi i z mężem a Antoni grał i grał…


 


Ja wpadliśmy do domu koło 20h to moi panowie w dalszym ciągu byli nastawieni na jedzenie niegotowej pizzy… Nastąpiła pełna mobilizacja nas trzech, zmiana wersji pizzy i powstała pizza-ślimak a raczej ślimaki w 45 minut z pieczeniem !


 


Gotowe ciasto na pizzę – wzięłam 500 g


Sos pesto – wrzuciłam do blendera rukolę, bazylię, parmesan -75 g (około), garść orzeszków piniowych, czosnek i oliwę ile zabrało by powstał gęsty sos-pasta.


Otworzyłam paczkę plastrów szynki parmeńskiej


Otworzyłam słoik pomidorów suszonych w oliwie


 


Butelkę Lambrusco włożyłam do zamrażalnika bo była zupełnie ale to zupełnie nie schłodzona.


Ja robiłam pesto. Chłopacy zajmowali się resztą.


Na cieście wyłożyliśmy pesto – Antek rozmarował łyżką, na to plastry szynki i pokrojone nieco pomidory z oliwy. Całość zwinęliśmy w rulon i pokroiliśmy w plastry. Wszystko na blachę, skropione oliwą i w 220°C…


Podczas pieczenia zrobiliśmy sałatę i nakryliśmy stól na tarasie…


 


I wiecie co? Pyszne było! Polecam!


sobota, 21 maja 2016

Truskawkowe Shortcakes. WIOSNA/PRINTEMPS

shortcake





Czy jest coś smaczniejszego niż ten brytyjski deser podany na słonecznym tarasie w połowie maja ? Może i jest, ale i tak brytyjski deser zaspokoi niejedno z wiosennych pragnień.


 


Shortcake to tradycyjne brytyjskie a później i amerykańskie ciastko. Pierwsze kulinarne wzmianki o nim pochodzą z 1588 roku… czyli to wiekowa już tradycja. Nie było jednak podawane z owocami a raczej ze śmietaną i innymi topping’ami. Tę truskawkową wersję wymyślił paryski cukiernik w 1910 roku. I to ona jest znana na całym świecie.


 


6 sztuk


Przygotowanie 45 minut


Pieczenie 15-20 minut


 


Ciasto:


250 g mąki


60 g ciemnego cukru trzcinowego (Cassonade)


50 g zimnego masła w kawałeczkach


1 łyżeczka sody albo proszku do pieczenia


170g gęstej i trochę kwaśnej śmietany


 


Z suchych składników robimy ciasto=piasek, jak na crumble. Dodajemy zimne masło – wyrabiamy chwilę i na koniec śmietanę. Ciasto jest zwarte, ale się klei – to normalne.


Rozwałkowujemy je na papierz do pieczenie na 2,5-3 cm grubości. Wycinamy 6 kółek o 5 cm średnicy. Ukłamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy każde ciastko stopionym masłem i posypujemy 1 łyżeczką ciemnego cukru. Po upieczeniu studzimy.


 


Pieczemy 15-20 minut w 180°C, w nagrzanym piekarniku.


 


Krem i owoce


 


500 g truskawek


150 ml kremówki


125 g mascarpone


2 łyżki cukru pudru


 


Miksujemy 3-4 truskawki by uzyskać 60 g purée truskawkowego.


Ubijamy kremówkę, dodajemy mascarpone i cukier i do gęstego już kremu purée truskawkowe.


 



Montaż:


 


Zimne ciastka przekrajamy delikatnie na pół. Układamy na dolnej połówce plasterki truskawek. Na nich umieszczamy łyżkę kremy, znów truskawki I przykrywamy odciętą połową ciastka. Posypujemy cukrem pudrem i zajadamy!


Sycylijska Caponata. WIOSNA/PRINTEMPS. LATO/ETE.



Caponata







Pisałam już dwa tygodnie temu, że powoli zaczyna się sezon na bakłażany. Pojawia się ich coraz więcej na naszych rynkach i to w różnych gatunkach.


W ostatnim numerze “Régal" znalazłam przepis na sycylijską Caponatę podany przez Sycylijkę Helenę. Do dzieła więc:


 


3-4 porcje


Przygotowanie40 minut


Oczekiwanie (chłodzenie do temperatury pokojowej) około 1 h


 


2 bakłażany


Garść orzeszków piniowych


2 gałązki selera naciowego


Duża cebula


400 g miąższu z pomidorów ( w tym sezonie wzięłam puszkę)


2 łyżki kaparów


2 łyżki octu balsamicznego


1 łyżka cukru


Sól, pieprz


Oliwa z oliwek


 


Orzeszki piniowe podsmażamy na suchej patelni. Lekko zgrilowne wyjmujemy do miseczki. Na tej samej patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy posiekaną cebulę wraz z selerem. Po 15 minutach dodajemy kapary, pomidory, ocet, cukier i dusimy jeszcze kwadrans.


 


W tym czasie, nna drugiej patelni podsmażamy pocięte w kostkę bakłażany (ze skórą oczywiście), doprawiamy. Smażymy je około 10 minut i po tym czasie dodajemy do naszego sosu. Dusimy razem 10 minut.


Podajemy Caponatę w temperaturze pokojowej.

piątek, 20 maja 2016

Tarta – korona: cukinia, chorizo i ser kozi. WIOSNA/PRINTEMPS. LATO/ETE

tarta korona





Taki nietypowy powód podania tarty…


 


4 porcje


Przygotowanie 20 minut


Pieczenie 35 minut


 


250 g kruchego słonego ciasta, na maśle…


2 cukinie


1 duża cebula albo 2-3 dymki ze szczypiorkiem w końcu jest na nie sezon


12 plasterków kiełbasy chorizo


200 g sera koziego


 


Oliwa,


Sól, pieprz


 


Cebule obieramy, siekamy i podsmażamy na oliwie z oliwek. Po kilku miniutach dodajemy plasterki cukini. Smażymy całość doprawiając około kwadransa.


 


Rozwałkowujemy ciasto, pośrodku ustawiamy talerzyk, wycinamy środkową dziurę a brzegi wycinamy w trójkąty. Na cieście układamy cukinie z cebulą, plastry chorizo i plastry sera koziego. Przykrywamy naszymi trójkątami ciasta i pieczemy w nagrzanym do 180°C piekarniku. Dobre gorące jak i zimne na pikniku.  



niedziela, 15 maja 2016

Tort rabarbarowy. WIOSNA/PRINTEMPS

tort rabarbar


 

Przepis na ten tort znalazłam w kwietniowym numerze « Sól i pieprz » z 2002 roku. Kusił mnie ten tort już od jakiegoś czasu ale zamieszczeony w mięsięczniku przepis był niezwykle niedokładny. Jakby nie dotłumaczony bo przecież to pismo, w tamtym czasie robiło tylko przedruki z niemieckiej kulinarnej prasy. Zaadaptowałam więc przepis do naszych warunków i do tego co chciałam i oto rezultat !

 

8-12 porcji

Przygotowanie 1h20

Pieczenie 45 minut

Chłodzenie 6 h

 

Kruchy spód:

200 g maślanych herbatników

60 g masła

Miksujemy razem i pieczemy 15 minut w tortownicy o 24 cm średnicy, na papierze do pieczenia i w nagrzanym do 180°C piekarniku.

 

Biszkopt:

Ja wybrałam wersję biszkoptu genueńskiego:

4 jajka

80 g cukru

110 g mąki

30 g masła

 

Jajka ubijamy z cukrem na parze aż potroją swoją objętość. Następnie bardzo delikatnie – ten biszkopt trzyma się tylko na ubitych jajkach nie należy więc dopuścić do ich opadnięcia – stopniowo dodajemy przesianą makę mieszając sporą silikonową łyżką od dołu do góry. Na koniec dodajemy stopione i lekko przestudzone masło.

Z ciasta pieczemy 2 biszkoptowe placki w 160°C przez około 15 minut.

 




Krem/y:

350 ml kremówki

1 paczka zagęstnika do bitej śmietany czy śmietan-fix

120 g cukru

200 g serka homogenizowanego

1 kg rabarbaru

12 listków żelatyny czyli 24 gramy

Ewentualnie alkohol – u mnie Marsala do nasączenia blatów ciasta

 

Kremówkę z fixem i 40 g cukru ubijamy na sztywną bitą śmietanę. 1/3 tej porcji smarujemy upieczony i przestudzony kruchy spód, następnie pokrywamy go biszkoptem.

 

Rabarbar obieramy, kroimy i zagotowujemy z 6 łyżkami wody oraz pozostałym cukrem=80g. Po około kwadransie przecedzamy rabarbar zachowując sok – około 200 ml.

Namaczamy 9 listków żelatyny w zimnej wodzie. Gdy napęcznieje rozpuszczamy ją w gorącym purée z rabarbaru. Studzimy. Dodajemy ser i 1/3 bitej śmietany.

 

Pozostałe 3 listki żelatyny namaczamy w zimnej wodzie, gdy napęcznieją rozpuszczamy w odlanym rabarbarowym soku. Odstawiamy.

 

Na naszą pierwszą warstwę biszkoptu wykładamy cały rabarbarowy krem – powinnien być dość gęsty, już tężejący. Przykrywamy drugim biszkoptem. Odstawiamy do lodówki.

Po kilkunastu minutach, cały tort polewamy tężejącą galaretką rabarbarową. Chłodzimy tort około 6 godzin.

 

Po wyjęciu dekorujemy brzeg pozostałą 1/3 bitej śmietany i dalej według uznania… u mnie domowe płatki róż: część w cukrze, część naturalna.

 

Rozkoszujemy się!

Kwiaty cukini w cieście. WIOSNA/PRINTEMPS

kwiat cukini





Włoski specjał choć jadany też na południu Francji. Wiosna jest idealnym sezonem na to wykwintne danie, a zarazem niezwykle proste.


Ja podałam je wczoraj jako przystawkę do naszej kolacji, gdyż w pudełku, które kupiłam było 12 kwiatów cukini.


 



Przygotowanie 15 minut


Oczekiwanie minimum 1 h


 


12 kwiatów cukini


 


75 g mąki


Jajko


10 cl wody


Sól, pieprz


 


Olej do smażenia słonecznikowy albo ten z pestek winogron


 


Z mąki, jajka i wody robimy ciasto i odstawiamy je w chłoden miejsce na minimum 1 h. Amidon wytrąca się z mąki ciasto będzie lepiej przylegać do kwiatów.


 


Kwiaty – jak na ostatnim zdjęciu przygotowujemy do smażenia usuwając delikatnie kwiatostan.


 


Następnie kwiaty wrzucamy po 3-4 sztuki do ciasta, delikatnie je w nim mieszamy i widelcem wykładamy na rozgrzaną patelnię z olejem. Smażymy kilka minut na chrupiąco. Jeszcze gorące posypujemy solą – fleur de sel i pieprzem.


Zjadamy!



sobota, 14 maja 2016

Okoń morski w sałacie, kremowa soczewica. Wszystkie pory roku.



ryba w salacie





A to ciekawe ! Zawinąć rybę w liść sałaty i ją upiec ! Podać na kremowej, zielonej soczewicy. Nic prostszego!


 


3 porcje


Przygotowanie 10 minut


Gotowanie i pieczenie 20 minut


 


3 porcje ryby ( może być inna biała ryba, wybieramy pęsetą ości przed obróbką)


6 liści sałaty “laitue”… szukam polskiego słowa i znaleźć nie mogę… zwykłej sałaty po prostu


 


Sól, pieprz


Oliwa z oliwek


 


Szklanka soczewicy


Liść laurowy


Gałązki zielonej pietruszki i tymianku


Pół szklanki kremówki


½ kostki czy galaretki bulionu warzywnego


 


 


Liście sałaty blanszujemy 5 sekund we wrzącej ale nie osolonej wodzie. Odcedzamy i studzimy.


Soczewicę pokrywamy zimną wodą, dodajemy zioła, bullion i gotujemy około 20 minut. Solimy na samym końcu. Odcedzamy lekko i dodajemy śmietanę.


 


Gdy soczewica się gotuje, zawijamy w liście sałaty porcje doprawionej solą i pieprzem ryby. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Polewamy oliwą i pieczemy 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C.


 


Podajemy gorące…  




Kolacyjne kanapki z bakłażana. WIOSNA/PRINTEMPS ; LATO/ETE

Baklazany





Bardzo spodobał mi się ten przepis w ostatnim numerze “Régal” bo jest bardzo prosty, trochę niezwykły bo do głowy by mi nie przyszło połączenie: miód – bakłażany, szybki i pyszny!


 


2 porcje czyli 4 kanapki


Przygotowanie 10 minut


Pieczenie 25 minut


 


1 bakłażan


2 duże mięsiste pomidory


125 g mozarelli di Buffala


 


2 łyżki miodu


2 łyżki oliwy z oliwek


Świeży tymianek


Sól, pieprz


Z tych składników robimy marynatę.


 


Bakłażan kroimy na plastry i smarujemy marynatą. Pieczemy 15 minut na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w nagrzanym do 210°C piekarniku. Po tym czasie na tę samą blachę wykładamy plastry pomidorów. Pieczemy razem kolejne 10 minut.


 


Montujemy nasze kanapki. Polewamy sosem z blachy. Podajemy.



środa, 11 maja 2016

Cielęcina w wiosennych warzywach. WIOSNA/PRINTEMPS

cielecina


Cielęcina jak i jagnięcina są najsmaczniejsze na wiosnę bo to sezon na tego rodzaju mięso. A delikatna cielęcina połączona z wiosennymi warzywami jest smacznym daniem dla całej rodziny w tym dla najmłodszych dzieci.


Przyrządza się ją szybko.


 


6 porcji


1 h
Mięso


1 kg cielęciny pokrojonej w sporą kostkę przez rzeźnika


Cebula


Marchewka


Szklanka białego wytrawnego wina


Bullion cielęcy najlepiej w proszku albo w kostce czy w galaretce


Świeży tymianek


Masło


 


Na maśle podsmażamy mięso, dodajemy posiekane drobno: cebulę i marchewkę. Chwilę smażymy następnie pokrywamy całość białym winem – odparowujemy na ostrym ogniu 5 minut. Pokrywamy bulionem, dodajemy tymianek i dusimy.


 


Warzywa – przygotowujemy osobno.
1 kg młodych ziemniaków


Pęczek młodej marchewki


Pęczek młodej brukwi


Pęczek rzodkiewek


Zielony groszek




Pół pęczka zielonej pietruszki


Sól, pieprz


Masło


 


Na maśle – na początku – podsmażamy oczyszczone i pokrojone warzywa. Dodajemy zioła, podlewamy nieco wodą i dusimy na wolnym ogniu, pod przykryciem.


 


 



niedziela, 8 maja 2016

Sernik truskawkowy. WIOSNA/PRINTEMPS

sernik truskawkoowy





 


Nie ma week-endu bez domowego deseru czy ciasta! Za bardzo kocham gotować by co sobotę i niedzielę nie wypróbowywać czegoś nowego. Ten sernik jest po prostu pyszny. Przepisem zainspirowałam się z ostatniego numeru « Régal » ale zmieniłam go ponieważ nie miałam wszystkich składników to po pierwsze a po drugie niezbyt gustuję w serze Philadelphia w sernikach. Jakoś jego słonawy smak mało trafia w mój gust. A jak wiadomo o gustach się…


 


8 porcji


Przygotowanie 1h15 minut


Pieczenie 15 minut


Chłodzenie 6 h minimum


 


Tortownica 22 cm średnicy


 



Spód


 


220 g makaroników albo ciastek kokosowych


60 g masła


 


Całość zmiksować i podpiec 15 minut w nagrzanym do 170°C piekarniku.


 


Truskawki na spodzie


 


250 g truskawek


20 g cukru


Łyżeczka pektyny ( kupuję ją w sklepie ciastkarskim, ale można ją zastąpić cukrem do konfitur z pektynami zamiast normalnego cukru) .


 


Cukier rozpuścić w garnku z pektynami, dodać truskawki przekrojone na pół, wymieszać i odstawic do ostygnięcia.


 


Biała masa sernikowa


 


500 g dobrego twarogu typu homogenizowany ale tłusty


250 ml kremówki 35% tłuszczu


3 żółtka


7 listków żelatyny czyli 14 g


80 g cukru


Skórka starta z cytryny


2,5 ml wody


 


Namaczamy żelatynę w zimnej wodzie.


Z wody i z cukru zagotowujemy syrop… tak to 120°C musi bulgotać. Gdy syrop się gotuje ubiajmy żółtka mikserem i gdy zaczną bieleć wlewamy stopniowo i powoli  gorący syrop cały czas miksując. Miksujemy 3-4 minuty aż całość podwoi objętość.


Kremówkę ubijamy na bitą śmietanę. Ser miksujemy ze skórką cytrynową. Żelatynę roztapiamy, odsączając ją najpierw, w garnuszku albo w mikrofali. Dodajemy do sera miksujemy razem. Dodajemy żółtka oraz bitą śmietanę. Odkładamy 1 łyżkę białej masy.


 


Montaż


Na upieczone ciasto wykładamy nasze truskawki. Następnie pokrywamy je masą serową. Odstawiamy na 30 minut do lodówki.


 


W tym czasie robimy polewę


 


250 g truskawek miksujemy


2 listki żelatyny namaczamy w zimnej wodzie i po chwili roztopione łączymy z musem truskawkowym.


 


Jeśli trzeba dodać nieco cukru dosładzamy…


 


Po 30 minutach wylewamy naszą galaretkę truskawkową na ciasto. Chłodzimy kwadrans. Po tym czasie robimy małe kleksy pozostawioną masą serową i rysujemy wykałaczką esy-floresy…


 


Rozkoszujemy się!!!



Tarta z wiosennym szpinakiem, ricottą i pomidorkami. WIOSNA/PRINTEMPS

Tarta





Czyli naszego week-endowego pichcenia ciąg dalszy! Uwielbiam takie smakowitości kolacyjną porą.


 


6 porcji


Przygotowanie 30 minut


Pieczenie 45 minut


 


250 g ciasta kruchego ( gotowego bądź domowego)


Siatka młodego szpinaku – jak piszę siatka to mam na myśli cała standardową reklamówkę he, he…


200g ricotty


Garść pomidorków


 


3 jajka


100ml kremówki


250 ml mleka


Sól, pieprz, masło


 


Szpinak myjemy, odcedzamy i podsmażamy ten nasz szpinak na kawałeczku masła doprawiając go solidnie, dusimy aż odparuje cała woda – od 10 minut do kwadransa.


 


Jajka ubijamy z kremówką i z mlekiem i doprawiamy tę masę.


 


Na ciasto wykładamy szpinak, na szpinak wykładamy ricottę. Następnie wlewamy masę jajeczną i na wierzchu układamy przekrojone pomidorki. Pieczemy tartę w nagrzanym do 180°C piekarniku.


Znakomita gorąca jak i zimna na pikniku na przykład.




sobota, 7 maja 2016

Okoń morski pod zieloną « pierzynką », purée z batatów i pieczone brokuły. WIOSNA/Printemps. Lato/Eté

Okon




 


Oj zajadaliśmy się dzisiaj ta rybą, na którą przepis znalazłam w ostatnim numerze CVF i nieco go zmodyfikowałam bo w podstawowej wersji był jeszcze bardziej czaso i praco chłonny. Nietypowe połączenie smaków i aromatów gwarantowane !


 


3 porcje


Przygotowanie 45 minut


 


3 porcje okonia morskiego


Mały brokuł – 450 g około


2 bataty


75 g parmezanu


25 g masła


Garść pistacji


4 łyżki kremówki

Sok z 1/2 cytryny


 


Oliwa z oliwek


Sól, pieprz


Pieprz Basków czy kurkuma


 


 


Brokuł myjemy i dzielimy na malutkie różyczki. 75 g brokuła odkładamy a pozostałe pieczemy w nagrzanym do 170°C piekarniku, skropione lekko oliwą przez 25 minut. Mieszamy 3 razy w czasie pieczenia nasz brokuł.  Po upieczeniu łączymy go z sokiem z połowy cytryny, pieprzem basków i  łyżakmi oliwy.


 


Bataty gotujemy w osolonym wrzątku.  Po ugotowaniu zmiksujemy je z kremówka i doprawimy.


 


Resztkę brokuły miskujemy w parmezanem, masłem i pistacjami. Tę masę rozwałkowujemy lekko pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia i odkładamy do lodówki/ zamrażarnika na jakieś 30 minut.


 


Rybę – solimy i pieprzymy. Ja ją ugotowałam na parze przez 3 minuty w mikrofali. Można ją przez chwilę podsmażyć ale ma być w środku jeszcze niedopieczona.  Następnie ułożymy na rybie naszą zieloną “pierzynkę” i zapieczemy całość w piekarniku – funkcja grill przez 5 minut.


 


Podajemy całość… MNIAM!


 


 

Pasta z bakłażanem i fetą : WIOSNA/LATO. PRINTEMPS/ETE

pasta feta golf







 


Kulinarnie z trwającego już trzeci dzień week-endu… dziś dwa przepisy czyli pierwsza część smakowitości seoznowych!


 


3 porcje


250 g makaronu Congchile czyli muszli różno kolorowych jak u mnie bądź zwykłych


2 mniejsze bakłażany, na które właśnie u nas zaczyna się sezon – 350 g


150 g sera Feta


Garść pomidorków cherry


Liście mięty


Oliwa z oliwek


2 łyżki octu balsamicznego


Sól, pieprz


 


Bakłażany kroimy w kostkę i na oliwie dusimy około kwadransa doprawiając. Po tym czasie dodajemy do nich pomidorki i dusimy dalej 5 minut.


Fetę kroimy w kostkę, dodajemy do niej listki mięty, oliwe ze 2 łyżki i ocet balsamiczny. Odstawiamy.


 


Makaron gotujemy al dente.


 


Podajemy całość razem gorącą bądź zimną… każda wersja jest dobra!




wtorek, 3 maja 2016

Rurki w ziołowo-paprykowym sosie. WIOSNA/LATO. PRINTEMPS/ETE

Pasta i papryka





 


Taki prosty i szybki przepis na kolację.


 


3 porcje


30 minut przygotowania


 


250 g makaronu rurek jak Penne itp.


1 cebula


1 ząbek czosnku


2 czerwone papryki


Bulion warzywny do pokrycia ( z kostki, około 1 szklanki)


Kilka łyżek słodkiej śmietanki


Zielona pietruszka, świeży tymianek, szałwia, bazylia…


Oliwa, sól i pieprz


 


Na oliwie podsmażamy obrane i drobno pokrojone cebulę i czosnek. Dodajemy, po chwili, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę papryki. Chwilę smażymy I następnie pokrywamy warzywa gorącym bulionem. Gotujemy całość od 10 do 15 minut., dodając zioła.


 


W tym czasie gotujemy makaron. Sos miksujemy dodając śmietankę i doprawiając. Podajemy razem. Ja dodałam jeszcze kilka plasterków włoskiego Speck bo jego wyrazisty smak wyjątkowo dobrze mi się łączył z tym daniem.


 







poniedziałek, 2 maja 2016

Francuska codzienność – Francuzi i ich KUCHNIA oraz GOTOWANIE. Najnowsze wyniki badań. Część 13.



 


 


Ipsos zrealizował ostatnio badania dotyczące z grubsza rzecz ujmując francuskiej kuchni. I potwierdzają one to co widać nad Sewkaną, Rodanem i Garonną na codzień – Francuzi uwielbiają gotować I jeść i przywiązują do tego ogromną wagę, gdyż dla ponad 40% Żabojadów kuchnia=PRZYJEMNOSC.


 


2 Francuzów na 3 uważa, że bardzo dobrze i dobrze gotuje. Zaledwie 5% to kuchenne “zera”.


 


Kuchnia, którą lubią Francuzi?


 


Dla 94% to kuchnia regionalna tzw: kuchnia terytoriów, z terytoriów czyli “cuisine du terroire” z takimi daniami jak potrawka z cięleciny, wołowina po burgundzku czy bretońskie naleśniki z mąki gryczanej.


Francuzi dzielą się mniej więcej po równo na zwolenników dań słonych i słodkich.


A ulubionym produktem Francuzów jest SER! dla 62% przed czekoladą, owocami i mięsem.


 


Jak kupują jedzenie Francuzi?


 


Świeżość, świeżość i jeszcze raz świeżość produktów. To najwyżej oceniane kryterium produktów spożywczych. Produkty również dla 80% Francuzów muszą być sezonowe. Jednakże tylko 40% Francuzów konsumuje żywność eko czyli BIO jak to się określa we Francji. 40% Francuzów uprawia warzywa, owoce, zioła przy domu, na balkonach, parapetach, tarasach i w ogrodach.


 


Czym dla Francuzów jest kuchnia?


 


Ponad 40% = przyjemność


22% = higiena życia


20%= obowiązek


7% = rozrywka


6% = pasja i nic z tego…


 


Co Francuzi gotują sami, w domu?


 


76% - gotuje w domu zupy


61% - przygotowuje w domu sosy


42% - robi samodzielnie ciasta na tarty, pizzę


40% - robi w domu konfitury




 


I na koniec Francuzi są bardzo kreatywni przy garnkach bo aż 75% wymyśla swoje przepisy I eksperymentuje! A gotować się uczą od najmłodszych lat… jak mój Antek. He, he…

niedziela, 1 maja 2016

Torcik różowo-truskawkowy. WIOSNA/PRINTEMPS

truskawkowy






Przepis zaczerpnęłam z najnowszego numeru CVF. Bardzo spodobała mi się fotografia ciasta i dość nietypowy przepis. Używa się bowiem do jego wypieku tradycyjnych francuskich różowych biszkoptów, które w regione Szampanii są produkowane od 1691 roku. Chodzi więc o bardzo nobliwy i stary przepis. 






8 porcji


Przygotowanie 40 minut


Pieczenie 35 minut


Chłodzenie minimum 30 minut


 


Ciasto :


200 g różowych biszkoptów z Reims ( można zastąpić innymi byle bardzo kruchymi)


200 g białej czekolady


100 g marcepana


5 jajek


180 g miękkiego masła


50 g zmielonych migdałów


30 g cukru pudru


80 g mąki


Lyżeczka proszku do pieczenia


 


Krem:


75 g serka Philadelphia


150 ml kremówki ubitej


Cukier puder do smaku


Truskawki


 



Ciasto:


Czekoladę i marcepan roztapiamy razem na parze. Można tę masę ewentualnie na koniec zmiksować by była idealnie gładka – ja tak zrobiłam.  Biszkopty miskujemy na proszek.


Do czekolady z marcepanem dodajemy miękkie masło – miksujemy i dalej jajka – tylko mieszamy, bez miksowania. Dodajemy do tej masy zmiksowane biszkopty i resztę składników.


 


Pieczemy w 160°C przez około 35 minut. Ciasto powinno być w środku lekko wilgotne. Na moim zdjęciu możecie zauważyć, że ta wilgotna część nie jest zbyt duża. Według mnie powinna być większa… 5 minut za dużo piekarnika.


 


Po wystudzeniu na ciasto wykładamy krem zrobiony z bitej śmietany, curku i serka Philadelphia a na wierzchu układamy truskawki. Chłodzimy całość.