wtorek, 26 czerwca 2012

Pomidory, pomidory... nadziewane, faszerowane...

Wczoraj na kolacje moj syn zamowil pomidory, jego ulubione, wielkie, pachnace i faszerowane miesem. Zazwyczaj uzywam do tego mielonej, chudej (5% tluszczu) wolowiny. Tym razem jednak sprobowalam innej receptury i jest chyba nawet lepsza w smaku. Tak wiec polecam...

Na 8 dosc sporych pomidorow

350 g mielonej wolowiny

350 g mielonej cieleciny

namoczona w goracym mleku bulka - jakies 50 g

marchewka

galazka selera naciowego

50 g startego parmezanu

cebula

zabek czosnku

jajko

sol, pieprz

oliwa

bazylia

Mielone miesa polaczylam razem, dodalam odcisnieta z mleka bulke i podsmazone na oliwie cebule, czosnek, marchewke i seler, wszystko drobno posiekane. Warzywa polaczylam z miesem i jeszcze raz zmielilam calosc... choc mozna zostawic takie drobne kawaleczki w farszu, kwestia gustu. Dodalam jajko, doprawilam. Nadzialam pomidory i do pieca na okolo 1 h...

podajemy z ryzem, pieczywem, kasza kuskus itd...

pachnie latem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz