To propozycja na wiosenny, codzienny obiad, gdyz jej przygotowanie nie
zjamuje duzo czasu. Ciekawe polaczenie miesa, dosc "bladych" w smaku owocow i
sosu z nuta balsamicznego octu mnie osobiscie jak i moja rodzine zachwycilo. A
wiec do dziela:
4 osoby
30 minut
jedna poledwica wieprzowa - okolo 500 g
300 g czeresni
szalotka
150 g pocietego na drobno boczku chudego
2 lyzki octu balsamicznego
Poledwice pokroic na medaliony i doprawic sola i czarnym pieprzem. Szalotke
posiekac. W garnku podsmazyc boczek i szalotke, dodac mieso i podsmazyc
medaliony kilka chwil z obu stron. Dodac czeresnie wydrylowane, kilka zostawic
do dekoracji. Garnek przykryc - mozna zrobic w szybkowarze to danie tez, w 15
minut - dusic okolo 15-20 minut pod przykryciem. Mieso wyjac a do sosu wlac ocet
balsamiczny i na ostrym ogniu odparowac nieco. Podawac... co do tego...
nam wyjatkowo smakowalo z polenta, uprzednio ugotowana, ostudzona, wycieta
foremkami jak do ciastek i podsmazona na masle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz