Tak, dzisiaj we Francji jest swieto mam... Obchodze je i ja, wlasciwie od
switu. Najpierw byl prezent od Antosia i tysiace buziakow i "kocham cie mamo".
Nastepnie bylo sniadanie zrobione przez moich chlopakow: carpaccio ze swiezego
mango i truskawek, rogaliki jeszcze cieple i moja zielona herbata. Tuz przed
msza bukiet roz i torebka a raczej torba od meza... z tych, ktore kolekcjonuje
czyli wersja skladana "pliables" marki Longchamp... mam tego i wciaz uwielbiam.
Na obiad wiec zrobilam danie specjalne, ktore razem wybralismy, oryginalne ze
wzgledu na sposob "gotowania" ryby, dorsza. Pyszne...
Tyle porcji dorsza ile osob... u mnie 3
swiezy, wiosenny bob okolo 300 g, 600 g jesli jest jeszcze nie wyluskany
czerwona papryka
0,5 l mleka
sol, pieprz
swiezy tymianek
oliwa
na sosy:
1 lyzka mleka w proszku
100 g sera, slonego twarozku typu Philadelphia
2 zabki czosnku
oliwa
Mleko w proszku wsypujemy na sucha patelnie i podsmazamy, troche tak jakbysmy
palili kawe. Nastepnie miksujemy je z polowa sera oraz oliwa, 2 lyzki.
Czosnek obieramy, przekrawamy i gotujemy 3 minuty we wrzatku. Miksujemy go z
pozostalym serem oraz 1/4 upieczonej i obranej ze skorki papryki.
Mamy nasze dwa sosy - pasty.
Bob parzymy 2 minuty, polewamy lodowata woda, zdejmujemy pierwsza luske i
nastepnie gotujemy go okolo 6 minut w oslonym wrzatku.
Papryke myjemy, przekrawamy na pol, solimy, polewamy oliwa i pieczemy 20
minut w 180°C az bedzie miekka czyli confit. 3/4 papryki kroimy w kostke i
laczymy z bobem. Doprawiamy swiezym tymiankiem, odrobina oliwy i odstawiamy.
Zagotowujemy mleko wraz z sola i pieprzem. Gdy sie gotuje odstawimy z ognia,
wkladamy do niego rybe, przykrywamy i czekamy 10 minut... rowno 10 minut. Ryba
gotuje sie "sama"... i ten smak...
podajemy calosc, ukladajac skladniki tego dania wedlug wlasnej
inwencji...
Bardzo kuszące...
OdpowiedzUsuńA jakie eleganckie :)
OdpowiedzUsuńdziekuje i polecam jest znakomite... i dosc oryginalne.
OdpowiedzUsuń