wczorajszego wieczoru otworzylam po pracy lodowke... myslac co tu zrobic na
kolacje. Niby mialam cos przewidziane bo zazwyczaj mam gotowe menu na caly
tydzien i wiecej. Tyle, ze nie lubie wyrzucac a po ostatniej tarcie zostaly mi
platy ciasta filo. Trzeba bylo je jakos wykorzystac.
tak wiec powstala ta tarta... nazwijmy ja letnia tarta...
4 platy ciasta filo
250 g pieczarek
3 dymki
plastry pomidora i kilka malych pomidorkow zoltych, zielonych, czerwonych
odrobina musztardy dla dodania pepsu...
i ser do posypania ja wzielam Abondance z Sabaudi bo akurat ten mialam a jego
wyrazisty smak idealnie mi tutaj pasowal
szczypiorek
i koniecznie kieliszek schlodzonego rozowego Côte de Provence tak by juz sie
calkiem letnio na waszym stole zrobilo... u mnie 34C...
Dymki podsmazylam chwile z pieczarkami na masle. Stopilam odrobine masla i
pedzelkiem posmarowalam ciasto. na to grzyby, plastry pomidora i jego latorosle
male, oraz starty ser... na kazdym plastrze umiescilam tez odrobine dobrej
musztardy. 15 minut w 200°C i kolacja gotowa...
polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz