sobota, 2 czerwca 2012

Lekka tarta z tego co bylo w lodowce...

wczorajszego wieczoru otworzylam po pracy lodowke... myslac co tu zrobic na kolacje. Niby mialam cos przewidziane bo zazwyczaj mam gotowe menu na caly tydzien i wiecej. Tyle, ze nie lubie wyrzucac a po ostatniej tarcie zostaly mi platy ciasta filo. Trzeba bylo je jakos wykorzystac.

tak wiec powstala ta tarta... nazwijmy ja letnia tarta...

4 platy ciasta filo

250 g pieczarek

3 dymki

plastry pomidora i kilka malych pomidorkow zoltych, zielonych, czerwonych

odrobina musztardy dla dodania pepsu...

i ser do posypania ja wzielam Abondance z Sabaudi bo akurat ten mialam a jego wyrazisty smak idealnie mi tutaj pasowal

szczypiorek

i koniecznie kieliszek schlodzonego rozowego Côte de Provence tak by juz sie calkiem letnio na waszym stole zrobilo... u mnie 34C...

Dymki podsmazylam chwile z pieczarkami na masle. Stopilam odrobine masla i pedzelkiem posmarowalam ciasto. na to grzyby, plastry pomidora i jego latorosle male, oraz starty ser... na kazdym plastrze umiescilam tez odrobine dobrej musztardy. 15 minut w 200°C i kolacja gotowa...

polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz