Robilam go na zamowienie, na kolacje do przyjaciol...
Na okolo 10 porcji
czas 1 h przyrzadzania plus pieczenie okolo 1 h
400 g maki
240 g cukru
145 g masla
laska wanili
60 g kakao
1/2 paczki proszku do pieczenia
35 cl mleka
10 bialek
Krem:
15 cl smietanki kremowki
300 g czekolady 70% kakao
Maslo utrzec z ziarenkami z laski wanili i z cukrem na puszytsy krem. Make wymieszac z kakao i z proszkiem. Po lyzce dodawac do masla, ucierac. Dodawac tez stopniowo 35 cl mleka.
Na koniec dac piane z 11 bialek. Delikatnie wymieszac. Piec po 15 minut kazdy krazek - beda 3 grubsze badz 4 ciensze jak kto woli w 180°C, na pergaminie.
Czekolade ze smietanka stopic razem na parze. Gdy ostygnie wstawic do lodowki by byla zimna i lekko sztywna. Nastepnie ubic ja mikserem az krem zrobi sie jasniejszy, lzejszy i bardziej pulchny - to miksowanie trwa niecale 2 minut, gdyz po tym czasie krem znowu zacznie gestniec!.
Przelozyc nim krazki ciasta, caly tory ozdobic tez kremem. Udekorowac czym kto lubi... ja lubie serca, w kazdej postaci w tym tej bezowej. Serce z bezy jest wlasnej roboty... Robie bezy nalogowo, gdyz uwielbia je Antos! Na 1 bialko daje 50 g cukru pudru... ubijam, ubijam, czasem dodaje krople esencji waniliowej. I susze w piekarniku.
Oczywiscie taki tort mozna potraktowac jako baze... przelozyc go tez wisniami odsaczonymi, czy innymi owocami... nasaczyc alkoholem itd, itd...
Bardzo romantyczne ciasto :) W sam raz na rocznicę ślubu, na przykład.Musi być też przepyszne.
OdpowiedzUsuńdokladnie na rocznice slubu bylo to ciasto robione... i jest bardzo smaczne, informacja potwierdzona!
OdpowiedzUsuń