A tak wyglada tort po przekrojeniu.. jestem nim po prostu zachwycona! I smakiem i wygladem... warto bylo sie potrudzic... chrupiacy makaronik na spodzie, dosc twardy krem czekoladowy, mieciutki, nasaczony biszkopt i puszysty mus plus polewa... tekstury, smaki... niebo w gebie!
Przepis we wczorajszym wpisie.
Dzis moge tylko goraco polecic!
woow jaki piekny! Już szukam przepisu i zapisuję
OdpowiedzUsuńobłędny torcik,jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuń