Mniej rowny, lekko wulkaniczny, ale pyszny! I po sprobowaniu dwoch stwierdzam, ze bede dalej robic tradycyjny, polski, drozdzowy makowiec, boc to najsmaczniejszy na swiecie jest!
Tak wiec...
250 g maki
20 g drozdzy
60 g cukru plus 1 lyzeczka
1 jajko i 1 zoltko
cukier waniliowy
30 g masla
Z tego robimy tradycyjne ciasto drozdzowe. Pozostawiamy do urosniecia. Nastepnie walkujemy, pokrywamy rozbeltanym bialkiem powierzchnie ciasta, wkladamy 400-500 g masy makowej jak w poprzednim przepisie. Zwijamy w rulon. Smarujemy zoltkiem z mlekiem. Pozostawiamy w formie do ponownego wyrosniecia. I pieczemy 50 minut w 170°C. Najlepszy jest swiezy... ale w foli aluminiowej zachowuje swiezosc 3-4 dni. Reszte zamrazam na okres poswiateczny, na Sylwestra i Nowy Rok.
Smakowitych Swiat!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz