Nie ma week-endu bez domowego deseru czy ciasta! Za bardzo
kocham gotować by co sobotę i niedzielę nie wypróbowywać czegoś nowego. Ten
sernik jest po prostu pyszny. Przepisem zainspirowałam się z ostatniego numeru « Régal »
ale zmieniłam go ponieważ nie miałam wszystkich składników to po pierwsze a po
drugie niezbyt gustuję w serze Philadelphia w sernikach. Jakoś jego słonawy smak
mało trafia w mój gust. A jak wiadomo o gustach się…
8 porcji
Przygotowanie 1h15 minut
Pieczenie 15 minut
Chłodzenie 6 h minimum
Tortownica 22
cm średnicy
Spód
Całość zmiksować i podpiec 15 minut w nagrzanym do 170°C piekarniku.
Truskawki na spodzie
Łyżeczka pektyny ( kupuję ją w sklepie ciastkarskim, ale można ją zastąpić cukrem do konfitur z pektynami zamiast normalnego cukru) .
Cukier rozpuścić w garnku z pektynami, dodać truskawki przekrojone na pół, wymieszać i odstawic do ostygnięcia.
Biała masa sernikowa
250 ml kremówki 35% tłuszczu
3 żółtka
7 listków żelatyny czyli 14 g
Skórka starta z cytryny
2,5 ml wody
Namaczamy żelatynę w zimnej wodzie.
Z wody i z cukru zagotowujemy syrop… tak to 120°C musi bulgotać. Gdy syrop się gotuje ubiajmy żółtka mikserem i gdy zaczną bieleć wlewamy stopniowo i powoli gorący syrop cały czas miksując. Miksujemy 3-4 minuty aż całość podwoi objętość.
Kremówkę ubijamy na bitą śmietanę. Ser miksujemy ze skórką cytrynową. Żelatynę roztapiamy, odsączając ją najpierw, w garnuszku albo w mikrofali. Dodajemy do sera miksujemy razem. Dodajemy żółtka oraz bitą śmietanę. Odkładamy 1 łyżkę białej masy.
Montaż
Na upieczone ciasto wykładamy nasze truskawki. Następnie pokrywamy je masą serową. Odstawiamy na 30 minut do lodówki.
W tym czasie robimy polewę
2 listki żelatyny namaczamy w zimnej wodzie i po chwili roztopione łączymy z musem truskawkowym.
Jeśli trzeba dodać nieco cukru dosładzamy…
Rozkoszujemy się!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz