Oj zajadaliśmy się dzisiaj ta rybą, na którą przepis
znalazłam w ostatnim numerze CVF i nieco go zmodyfikowałam bo w podstawowej
wersji był jeszcze bardziej czaso i praco chłonny. Nietypowe połączenie smaków
i aromatów gwarantowane !
3 porcje
Przygotowanie 45 minut
3 porcje okonia morskiego
Mały brokuł – 450
g około
2 bataty
Garść pistacji
4 łyżki kremówki
Sok z 1/2 cytryny
Oliwa z oliwek
Sól, pieprz
Pieprz Basków czy kurkuma
Brokuł myjemy i dzielimy na malutkie różyczki. 75 g brokuła odkładamy a
pozostałe pieczemy w nagrzanym do 170°C
piekarniku, skropione lekko oliwą przez 25 minut. Mieszamy 3 razy w czasie pieczenia
nasz brokuł. Po upieczeniu łączymy go z
sokiem z połowy cytryny, pieprzem basków i łyżakmi oliwy.
Bataty
gotujemy w osolonym wrzątku. Po ugotowaniu zmiksujemy je z kremówka i doprawimy.
Resztkę
brokuły miskujemy w parmezanem, masłem i pistacjami. Tę masę rozwałkowujemy
lekko pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia i odkładamy do lodówki/
zamrażarnika na jakieś 30 minut.
Rybę –
solimy i pieprzymy. Ja ją ugotowałam na parze przez 3 minuty w mikrofali. Można
ją przez chwilę podsmażyć ale ma być w środku jeszcze niedopieczona. Następnie ułożymy na rybie naszą zieloną “pierzynkę”
i zapieczemy całość w piekarniku – funkcja grill przez 5 minut.
Podajemy
całość… MNIAM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz