niedziela, 5 lutego 2012
Kolacyjna salatka sledziowa
Przepis pochodzi z nowego numeru "Cuisine et vins de France" i jest znakomity. Wczoraj sprobowalismy tego specjalu na kolacje. We Francji je sie niewielkie ilosci sledzi. Znam osoby, ktore nigdy ich nawet nie sprobowaly, gdyz sledzie uwazane sa za gorszy, podrzedny gatunek ryby. Nieslusznie! Znane od wiekow, kiedys sluzyly nawet za monete wymienna. Szczegolnie w sredniowiecznej Angli. Sa pelne Omega 3 i roznych witamin. Sa tez dosc kaloryczne, ale coz zima jest wiec kalorii nam potrzeba: 230 kcal w 100 g.
Salatka
4 porcje
200 g wedzonego sledzia
500 g ziemniakow ugotowanych w mundurkach badz na parze
duzy ugotowany burak
120 g sera owczego typu Etorki, Ossau Iraty itp.
czerwona cebula
ewentualnie kilka orzechow jesli lubicie
Wszystkie skladniki kroimy, cebule siekamy i laczymy w misce.
Sos:
Lyzka musztardy
lyzka octu balsamicznego
4 lyzki oliwy z orzechow badz z oliwek
sol, pieprz
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz