Choc perliczka moze tez byc kurczakiem! Znakomity przepis, z najnowszego numeru "Cuisine et vins de France", ktory dzisiaj wyprobowalam.
Na 4-5 osob
1 perliczka
sol, pieprz
2 liscie laurowe
kilka galazek tymianku
oliwa
Pol glowki kapusty
cebula
2 marchewki
100 g masla
kilka kasztanow mrozonych badz z puszki w tym sezonie
100 g drobno pokrojonego wedzonego boczku
sol, pieprz
Maslo rozupscic w garnku. Podsamzyc na nim, ale nie koloryzujac, posiekana cebule i marchewki. Dodac poszatkowana kapuste. Doprawic i dusic 25 minut, pod przykryciem, na wolnym ogniu. Po tym czasie dodac boczek i kasztany. Dusic dalej kolejne 25 minut.
Perliczke natrzec przyprawami, polac oliwa i wstawic do pieczenia w 180°C na okolo 1 h. Gdy jest upieczona owinac ja folia aluminiowa i odstawic. Do naczynia, w ktorym sie piekla, wlac 100 ml goracej wody i drewniana lyzka rozprowadzic calosc na sos. Przeflitrowac.
Podawac mieso na kapuscie z sosem obok w sosjerce.
Smacznego.
Aż uśmiech sam się maluje na twarzy, gdy widzi się taką fotkę ;) Zaraz coś równie mocnego wrzucę do siebie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto znaczy? Malo dietetyczna? Z pewnoscia, ale zima i u nas taka, ze salata posilac sie nie zamierzam! hi, hi... Milego week-endu!
OdpowiedzUsuń