W ubieglym tygodniu rodzice narobili mi smaka... na telefonicznych łączach! dzwonie, pytam czy nie przeszkadzam, co robia? A tato na to... jak co... pierogi ruskie z mama robimy!
Eh... tez mi sie zachciało. I tak dzisiaj rano spedzilam bite 3 godziny w kuchni!
W tym czasie zrobilam 75 pierogów ruskich oraz ciasto Basków wiec obiad polsko-francuski dzisiaj mielismy.
Moi mezczyzni zachwyceni, ale co sie narobiłam to moje ha, ha...
Wszystko wyszło pysznie. Polowe pierogów zamroziłam na przyszly tydzien, dzis zjedlismy polowe. Sam Antos zjada po 16 sztuk...
Przepisu podawać nie bede bo gdzies juz tutaj jest i kazdy zna zreszta...
Podam dzisiaj tylko moje proporcje:
Ciasto z 850 g maki, 2 jajek i wody.
Farsz z 600 g twarogu i 800 g ziemniakow plus cebula itd.
Proporcje mi sie idealnie sprawdziły bo caly farsz zostal wykorzystany i cale ciasto. Równo wypadło!
Sobotnie buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz