Czyli nasza, wczorajsza kolacja z zupa jako daniem głównym. Na francuska modle wiec... ktora zreszta bardzo mi, nam odpowiada. Sezon na zupy czas rozpoczac! Na moim blogu sporo przepisow na zupy... i beda nowe bo wciaz eksperymentuje w tej dziedzinie dodajac cos nowego, zmieniając forme podania.
Wczoraj byl krem z porów, cebuli i ziemniakow. Podalam go z solona bita smietana oraz z tartinkami z kremem z sardynek i z cytryna.
4 porcje
Przygotowanie 30 minut
4 biale czesci porów
4 ziemniaki
1 cebula
odrobina masla
sol
100 ml smietany do ubicia
8 kromeczek dobrego chleba
mala puszka sardynek z oleju
cytryna
szczypiorek
Pokrojone na drobno warzywa podsmazamy na masle kilka minut. Pokrywam 1 litrem wody, sole i gotuje pod przykryciem 20 minut.
W tym czasie ubijam śmietankę. Miksuje sardynki z puszki (120g) wraz z oliwa i z sokiem z polowy cytryny. Te pasta smaruje kanapeczki dodajac posiekany szczypiorek.
Podajemy calosc... i rozkoszujemy sie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz