To nasze danie glowne z dzisiejszego obiadu... deserem juz sie podzielilam!
Proste i smaczne i wiosenne...
na 4 porcje
1 kg cieleciny , mostku cielecego choc jesli macie cielece zeberka to to danie bedzie wyjatkowe!
8 mlodych marchewek z listkami
peczek cebuli dymki
oliwa
15 cl bialego wina kuchennnego
1 lyzeczka badz kostka wywaru cielecego
lisc laurowy, galazka tymianku, rozmarynu, zielonej pietruszki
lyzka miodu
lyzeczka kminku
60 g masla
Mieso kroimy na dosc spora kostke podsmazamy na oliwie. Dodajemy do niego
ziola, biale wino, wywar cielecy i szklanke wody oraz sol i pieprz. Dusimy pod
przykryciem okolo 2 h.
Marchewki obieramy zostawiajac kilka centymetrow zielonego, podobnie cebulki.
Roztapiamy maslo i wrzucamy warzywa do masla. Chwile smazymy. Nastepnie dodajemy
miod i kminek. Samzymy 3 minuty. Calosc pokrywamy woda ale tylko tyle by ledwo
przykryla warzywa. Solimy i dusimy 30 minut.
Podajemy razem...
Dobre wino do tego dania to jakis Saint Joseph z doliny Rodanu czyli okolic
Lyonu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz