Zrobiony wczoraj wieczorem... Antos juz rozpoczal konsumpcje pomimo wczesnej
godziny... ale jak zaczal oblizywac obrecz od tortownicy przy przekladaniu
torcika to hm... zmieklo serce matki i dalam mu kawaleczek... kolejny na deser
po obiedzie... ale juz wiem, ze jest pyszny wiec sie dziele przepisem.
Bok
mozna wylozyc biszkoptami jak ja to zrobilam ale mozna tez upiec biszkpot
samemu i wylozyc obrecz a nawet spod jak sie zwiekszy ilosc skladnikow:
na bok:
2 jajka
65g cukru
75 g maki
1/2 lyzeczki proszku do pieczenia.
Zoltka utrzec z cukrem, dodac przesiana make i proszek. Na koniec piane
z bialek i upiec 12 minut na plaskiej blaszce w 180°c. Jeszcze cieply biszkopt
zdjac z pergaminu i wylozyc nim bok tortownicy 22-24 cm srednicy,
przycinajac.
Krem bialy
5 listkow zelatyny namoczyc z zimnej wodzie
2 zoltka utrzec z 4 lyzkami cukru pudru
dodac 1 serek mascarpone - 250 g
zelatyne wlozyc do garnuszka i roztopic na gazie mieszajac dodac do masy.
Jesli sa grudki mase mozna zmiksowac w tym momencie wlasnie.
Nastepnie ubic 200 ml smietanki i dodac do masy
i na koniec 2 bialka ubite na piane.
Te mase wylozyc do tortownicy... Wstawic do lodowki.
Mozna pokryc dno folia spozywcza by latwiej sie to pozniej przesuwalo ale ja
zrobilam bez i bez problemu wylozylam na patere.
Krem rabarbarowy
1 kg rabarbaru - u nas juz jest sezon ale mozna uzyc tez mrozonego, obrac,
pokroic na kawalki
Wylozyc na szeroka patelnie dodac 6 lyzek wody i 5 lyzek cukru
i gotowac...
namoczyc 5 listkow zelatyny w zimnej wodzie. Jak napecznieje i rabarbar sie
ugotuje... bedzie miekki - okolo 15 minut to dodac do gorcego rabarbaru i dobrze
wymieszac by zelatyna sie stopila i polaczyla z reszta... Mozna zmiksowac
a mozna zachowac wlokienka i kawaleczki rabarbaru to od osobistych preferencji
zalezy. Mase ostudzic i jak jest zimna wylozyc na bialy krem.
Mozna udekorowac wedlug uznania... ja wzielam kilka malin z mrozonek...
jak sie ma czerwony rabarbar, ale ten jest pozniejszy, to tort jest
bialo-rozowy, jak zielony to tort jest bialo-zielony.
Smacznego... bo pyszny jest... to polaczenia slodkiego kremu z lekka
kwaskowatoscia rabarbaru... hm...
wyglada pysznie i orzezwiajaco!
OdpowiedzUsuńNapewno pysznie smakuje, ale też cieszy oko wykonanie!:)
OdpowiedzUsuńdziekuje i polecam jest naprawde smaczny!
OdpowiedzUsuń