sobota, 26 maja 2012

Owocowy " budyn" czyli flan

czyli z francuskiego Flan, wedlug Chrstine Ferber, znakomitej specjalistki od ciast, ciasteczek, czekoladek i konfitur, rodem z Alzacji... dzis znanej w calym, swiatowym, kulinarnym krolestwie. Przepis cudny, deser pyszny... zaluje tylko, ze nie zrobilam go w indywidualnych foremkach bo jest bardzo mieciutki i trudno sie go kroi, ale w smaku hm...
6 porcji

3 duze pomarancze

4 banany

3 marakuje

Ale moze tez byc wersja: mango, grejpfrut, ananas badz sezonowa: jablka, rabarbar, marakuja badz truskawki... do wyboru.

Budyn czyli flan:

3 jajka

15 cl mleka

15 cl smietany 30%

60 g cukru

ale mozna tez dodac rum badz likier Grand Marnier uhm...

i na streusel czyli alzacka kruszonke

75 g masla

50 g maki

75 g cukru

50 g platkow migdalowych

pol lyzeczki mielonego kardamomu, zielonego... ale moze tez byc cynamon...

Zagniatamy ciasto na kruszonke, taka granulowata...

owoce obieramy i kroimy... w przypadku pomaranczy i cytrusow nalezy obac je "à vif" czyli tak by pozostal tylko miazsz. To specjalna technika obierania, ale na necie jest dosc czesto pokazywana wiec mozna sie zaznajomic.


Skladniki na budyn wymieszac trzepaczka w misce. Nagrzac piekarnik do 180°C.

Owoce ulozyc w naczyniu, u mnie banany i pomarancze, polane sokiem i nasionami z marakuji. Nastepnie calosc pokryc budyniem. Zapiec 15 minut. Pokryc kruszonka i dalej zapiekac az calosc bedzie zlota. Podawac lekko cieple badz zimne... mniam...

2 komentarze: