Właściwie
to nie wiem czy powinnam nazywać to ciasto keksem ? Po
francusku zwie się Cake choć to angielskie słowo! Oj mieszają mi się języki
wszystkie. Bardzo ciekawy to przepis, typowo jesienny, łączący w sobie: dynię
Butternut, jabłka, zmielone migdały, orzechy… jednym słowem całe dobrodziejstwo
jesiennego inwentarza.
Jesień
coraz bardziej kolorowa i bogata na
naszym stole:
-
z
mięs: carbonnade (przepis poniżej), kurczak z żółtymi marchewkami i trochę
szynki
-
z
ryb: okoń morski i pieczony tuńczyk
-
z
warzyw: dynie i dynie, grzyby: borowiki i kurki; żółte marchewki; czerwona papryka,
zielone sałaty i awokado
-
z
owoców: śliwki i winogorona; pierwsze kiwi, cudowne jabłka i gruszki oraz
fantatstyczne hiszpańskie mango słodkie jak miód!
-
z
serów: comté i Ossau, kozie i twarogi
-
z
kasz: quinoa, ryż i soczewica pomarańczowa
-
z
ziół: dużo świeżej szałwi…
W
nadchodzący piątek, czyli ostatni dzień szkolnej pracy przed 2 tygodniowymi
wakacjami, robimy w szkole z kolegami obiad w kolorach: FIOLETOWYCH I ZOLTYCH. Nie
wiem kto to wymyślił? Ale przypuszczam, że będzie ciekawie… ja robię żółtą
potrawkę z kurczaka z żółtymi marchewkami…
A keks?
10-12 porcji
Przygotowanie 40 minut
Pieczenie 1 h
4 jajka
18 cl mleka kokosowego
15 cl ileju słonecznikowego
5 cl kremówki
Łyżeczka proszku do pieczenia
2łyżeczki mieszanki 4 przypraw: cynamon, goździki, imibir, gałka muszkatułowa
Sól szczypta
3 jabłka
Masło
Orzechy włoskie bądź laskowe do posypania
Pokrojoną dynię gotujemy w mleku kokosowym przez 15 minut. Następnie miksujemy na purée i studzimy.
Miksujemy jajka z cukrem i ze śmietanką. Dodajemy przesianą mąkę, sól, proszek do pieczenia, przyprawę i zmielone migdały.
Purée z dyni łączymy z olejem. Jabłka obieramy, kroimy w kostkę i na maśle podsmażamy 10 minut z 3 łyżkami cukru.
Łączymy: ciasto, jabłka i purée z dyni. Pieczemy w formie wyłożonej papierem w 180°C przez 1 h. W połowie pieczenia posypujemy wierzch ciasta orzechami.
Régal n°67.
Cześć Nianiu, dawne mnie nie było na blogspot. Wystartowała nowa strona Tapendy, jeszcze pokracznie, ale cos sie kula :D
OdpowiedzUsuńBędę sie starała zaglądać do Was wszytkich, szczególnie dlatego, że w koszyczku blogera mam tylko moje ulubine rodzynki. Znów mam dowód: orzechowa dynia Butternut w przepisie a nie jakiś słodki korbol, co tylko się nadaje na kompot i na powóz dla Kopciuszka :D
Jakby co to jestem tutaj: www.tapenda.pl
Pozdrawiam serdecznie
Kasia