niedziela, 11 października 2015

Flamandzka Carbonnade czyli wołowina w piwie : JESIEN/ZIMA

Carbonade




 

Duszona wołowina w ciemnym piwie jest sztandarowym daniem francusko-belgijskiego regionu zwanego Flandres. W okolicach Lille podaje się ją po prostu duszoną w sosie, gdy zbliżamy się do granicy Belgii, Flamandzczycy dodają do duszonego mięsa plastry piernika posmarowane musztardą…

U mnie wersja podstawowa ale pyszna i rozgrzewająca !

 

6 porcji

Przygotowanie 30 minut

Duszenie 2 h

 

1,2 kg dobrej wołowiny pokrojonej w kostkę

6 cebul – pomieszałam białe i czerwone

60 g masła

2 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżka brunatnego cukru

2 łyżki mąki

75 cl ciemnego piwa

1 łyżka octu winnego albo balsamicznego

Bukiet garni czyli liść laurowy, tymianek, zielona pietruszka…

Sól, pieprz

 

Na połowie masła i oliwie podsmażamy mięso, na ostrym ogniu przez 5 minut. Wyjmujemy je z garnka. W tym samym garnku na reszcie masła podsmażamy posiekane cebule. Wyjmujemy. Na patelni przygotowujemy sos: cukier podsmażamy z mąką i rozrabiamy je piwem oraz octem. Gotujemy 3 minuty. W garnku, w którym będziemy dusić nasz mięsny węgiel ( od słowa carbonnade) na dnie układamy cebule, na nich warstwę mięsa i dalej cebule i ostatnią warstwę mięsa. Pokrywamy sosem. Wrzucamy zioła i dusimy…

 

Podajemy z frytkami… mniam!

 

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz