niedziela, 31 stycznia 2016

Risotto z serem Cantal i z szałwią : ZIMA /HIVER

risotto




To nasza wczorajsza, sobotnia kolacja. I napiszę tak… wystarczy zmienić ser a zmienia się całe risotto!


Ser Cantal to francuski ser pochodzący z regionu Auvergne czyli krainy wygasłych wulkanów. By go wyprodukować trzeba łąk, gdyż krówki muszą się paść minimum 120 dni na zewnątrz by ser mógł w ogóle zostać nazwany Cantal’em! Krowy spożywają tylko trawy a w okresie zimowym siano nie ma tutaj mowy o żywieniu zwierząt czymkolwiek innym: zbożami, ziarnami. Istnieją 3 rodzaje sera Cantal: młody od 30 do 60 dni dojrzewania; między-dwoma czyli entre-deux od 90 do 120 dni dojrzewania i stary. W tej recepturze używamy sera średnio dojrzałego.


 


Ser Cantal to solidna dawka: wapnia, fosforu, cynku, beta-karotenu, witaminy B9 oraz Omega 3.    100 g sera dostarcza 370 kcal.


 







Risotto


3 porcje


 


2 szalotki


30 g masła


Kilka listków świeżej szałwi


Szklanka ryżu Arborio lub Carnaroli


Pól szklanki białego kuchennego wina


1 l rosółu z warzyw


100 g sera Cantal


 


Doadtkowo 300 g pieczarek podsmażonych na maśle i doprawionych solą i pieprzem.


 


Szalotki podsmażamy posiekane na maśle wraz z 4 sporymi listkami szałwi rozerwanymi na kawałeczki. Dodajemy ryż i smażymy aż ziarenka będą przezroczyste. Pokrywamy wtedy ryż białym winem i chwilę odparowujemy. Następnie wlewamy stopniowo gorący bulion i gotujemy całość około 20 minut. Na koniec dodajemy kawałeczki sera – on się sam rozsypuje, łamie na kawałeczki. Podajemy z pieczarkami i szałwią.




1 komentarz:

  1. Cantal to smak jednego z moich wyjazdów do Francji. Uwielbiam go.

    OdpowiedzUsuń