Biala bocwina, zwana po francusku blettes badz bettes. Bardzo popularna tutaj jako jarzynka.
"Tourte" gdyz to danie nie ma polskiego odpowiednika. Po angielsku powiedzielibysmy "pie", po francusku "tourte". To cos w rodzaju tarty tyle, ze przykrytej ciastem. Zrobilam je wczoraj na kolacje i bardzo wszytskim smakowalo wiec polecam. Biala bocwine mozna zastapic szpinakiem choc zmieni to oczywiscie smak potrawy.
400 g kruchego ciasta
400 g bialej bocwiny
150 g roquefort
spora garsc wloskich orzechow
10 cl smietany gestej
30 cl mleka
30 g masla
2 lyzki maki
2 jajka
zoltko rozbelatne z lyzka mleka do posmarowania ciasta
sol, pieprz, galka muszkatulowa
Bocwine oczyscic i obgotowac 10 minut na parze. Pokroic na male kawalki. Rozpuscic w rondelku maslo, dodac make i zrobic zasmazke. Rozprowadzic ja smietana. Zdjac z ognia, dolac mleko i doprawic. Zagotowac beszamel caly czas mieszajac. Zdjac z ognia wbic dwa jajka i dobrze polaczyc. Pokroic ser i posiekac orzechy.
Rozwalkowac ciasto o jedna jego czescia wylozyc forme do tarty badz tortownice - 24 cm. Na ciasto wylozyc botwine, na to ser i orzechy, polac beszamelem. Pokryc drugim krazkiem ciasta. Posmarowac wierzch zoltkiem i piec okolo 40 minut w 190°C. Podawac z salata, pomidorami, awokado etc...
smacznie tu u ciebie :)
OdpowiedzUsuńW Polsce się natknęłam jednak jakoś większość razy na takie ciasta nazwane "pie" :D Ale zwał jak zwał...jak one smakują!
OdpowiedzUsuń