Makaron jęczmienny zapieczony z tuńczykiem, kaparami i pomidorami. Ottolenghi.

Kolejna zimowa kolacja, soczysta, pyszna i zdrowa. To zapieczony makaron zwany przez Włochów "orzo" czyli w formie dużych ziaren ryżu. ten makaron jest jęczmienny. Dodałam do niego cebule, dużo czosnku, tuńczyka z puszki, kilka łyżeczek kaparów, cytrynę z zalewy solnej oraz pomidory. Wszystko razem zapieczone i posypane parmezanem. Kolacja na dwa wieczory za jednym zamachem. 

4 duze porcje

500 g makaronu orzo

1 duza cebula

2-3 Zabki czosnku

puszka pomidorów 400 ml - miazsz

gars świeżych pomidorków cherry

3 lyzeczki kaparów

1 cytryna z zalewy solnej

200 g tuńczyka z puszki

garsc startego parmezanu

sol, pieprz, szczypta ostrej papryki

oliwa z oliwek

Podsmazamy na oliwie posiekana cebule i czosnek i dodajemy paprykę by dobrze wydobyć smak smażymy 2-3 minuty. Następnie dodajemy makaron, tuńczyka, kapary i pokrojona cytrynę. Pokrywamy miąższem z pomidorów oraz 2 puszkami ( po miąższu) wody. 

Całość przekładamy do naczynia do zapiekania po zagotowaniu się wody w garnku. Naczynie przykrywamy i zapiekamy 25 minut. Po tym czasie zdejmujemy przykrywkę - bądź folie aluminiowa jak nie macie dań przykrywanych - układamy na wierzchu świeże pomirody i posypujemy parmezanem. Pieczemy kolejne 15 minut danie odkryte! w 200°C nadal...

Podajemy gorące z sałata z winegretem. 

Osso Bucco à la milanaise czyli z pomidorami.

Klasyka włoskiej kuchni, rodem z Lombardii, wczoraj na naszym stole niedzielnym bo mieliśmy gości. To danie mięsne, z cielęciny, duszone z marchewka, cebula i podawane z gremolata. ja dodaje na sposób mediolański pomidory bo tak wolimy. Za każdym razem to prawdziwa uczta choć do najtańszych nie należy. 

6 porcji

2,5 godziny

6 plastrow osso bucco 3-4 cm grubosci czyli około 1,2 kg mięsa z kością pośrodku.

2 cebule

2 Zabki czosnku

2 marchewki

lis laurowy

swiezy tymianek i zielona pietruszka

100 ml białego wytrawnego wina

50 g dobrego masła

2 lyzki maki

400 ml miazszu z pomidorow

2 szklanki wywaru z warzyw bądź cielęcego

Plastry mięsa obtaczamy w mące i smażymy na maśle aż się zezloca. Wyjmujemy z garnka i na ich miejsce wrzucamy pokrojone cebule, czosnek oraz marchewki. Dusimy chwile aż cebula zrobi się szklista. Wkładamy z powrotem mięso i polewamy winem. Na ostrym ogniu czekamy aż odparuje. Następnie pokrywamy całość bulionem i pomidorami. Dodajemy świeże zioła i dusimy minimum 2 godziny w odkrytym garnku!!!

Gremolata do podania

Siekamy zielona pietruszkę z czosnkiem 1 ząbek i dodajemy strata skórek z całej cytryny. Podajemy na mięsie. 

Pieczona brukselka, jarmuż, vinaigrette... z Ottolenghi na ciepło i na zimno.

Kolejna propozycja na zimowa kolacje , tym razem na cieplo-zimno, od mojego ulubionego kucharza Yotama Ottolenghi, który tak podaje warzywa, ze za każdym razem tworzy poezje na talerzu. 

Tutaj to połączenie pieczonej w piekarniku i w całości brukselki, z surowymi liściki brukselki i jarmużu marynowanymi w sosie vinaigrette na bazie oliwy z oliwek, musztardy, soku z cytryny i anchois czyli sardeli. Całość podana jest z parmezanem i zgrilowanygi orzechami laskowymi. 

2 porcje

600 g brukselki

3-4 liscie jarmuzu

garść orzechow laskowych

60 g parmezanu w kawałku

2 lyzki oliwy

sol, pieprz

na sos

sok z cytryny

2 Zabki czosnku

2 fileciki anchois z oliwy

4 łyżki oliwy z oliwek

20 g startego parmezanu

Brukselke myjemy, obieramy z wierzchnich liści. Zachowujemy 4 sztuki do podania na surowo. Resztę wykładamy na blachę, polewamy oliwa, doprawiamy sola i pieprzem. Pieczemy około 20 minut w 200°C, mieszajac od czasu do czasu. 

Z podanych składników robimy sos rozdrabniają czosnek i anchois. Do tego sosu wrzucamy na minimum 10 minut umyte i podarte na walki liście jarmużu ( usuwamy twarda łodygę ze środka) i pokrojone surowe brukselki. Te liście przejdą sosem i zmiękną. 

Orzechy laskowe siekamy i grylujemy na patelni. 

Podajemy gorącą upieczona brukselkę polana sosem z naszymi surowymi liśćmi, podsypujemy orzechami, dodajemy plasterki parmezanu. Zajadamy! 

Zupa krem z dyni i z kasztanów. Burrata I pestki.

Kolejna zimowa i pożywna kolacja. Zupę krem z dyni zna każdy ale z dodatkiem kasztanów, bur raty i pestek robi się z tej zupy prawdziwie uczta da podniebienia. Kasztany dodają nie tylko smaku ale tez gęstej, kremowej konsystencji. Jako węglowodany złożone są bogate w witaminy i minerały. Teraz, zima, kupuje je w słoiku po prostu albo korzystam z zamrożonych z jesieni zapasów. Kremowa i zimna burrata tworzy ciekawy kontrast z gorącą zupa. 

4 porcje

2 szalotki

okolo 800 gram obranej i pokrojonej w kostkę dynii butternut

okolo 1 litra wywaru z warzyw

160 g kasztanów ze słoika czy z mrożonek

4 lyzki pestek dyni

250 g burraty

maslo okolo 30 g

Na masle podsmazamy posiekane szalotki. Następnie dodajemy dynie i część pokrojonych kasztanów - 4 zostawiamy do dekoracji. Pokrywamy bulionem u gotujemy 30 minut. Miksujemy zupę. Podajemy z pokrojonymi kasztanami, burrata i zgrilowanygi na patelni pestkami dynii.

Pieczony batat i pasternak, humus, granat i sezam.

Czyli kolejna zimowa kolacja na ciepło u nas w domu.

Tym razem to pieczone warzywa. Wzięłam batat i pasternak ale mogą być to rozne warzywa według uznania.

Całość upieczona w oliwie w piekarniku. Do tego domowy humus, pokrojone daktyle suszone, ziarna granatu i zgrilowany sezam. Całość pyszna!

2 porcje

1 duzy batat

2 korzenie pasternaku bądź pietruszki bądź marchewki

sol, oliwa i ziarna sezamu do pieczenia

Te warzywa obieramy, kroimy i pieczemy w 180°C przez 30 minut polane oliwa, posolone i posypane ziarnami sezamu. 

Humus

Miskujemy 200 g ciecierzycy odsączonej ze słoika z

zabkiem czosnku

2 lyzkami pasty sezamowej tahini

sokiem z cytryny i oliwa

Doprawiamy do smaku. 

Do podania

pokrojone 4-5 daktyli

ziarna z granatu

2 łyżki zgrilowanych na suchej patelni ziaren sezamu. 

Podajemy upieczone warzywa, humus i zimne dodatki. Zajadamy!

Kopytka z sosem: gorgonzola, gruszka i orzechy

Kolejna zimowa kolacja. Wczoraj na rynku u naszego Włocha kupiliśmy świeże kopytka zwane gnocchi we włoskiej kulturze. Można oczywiście prosto i szybko zrobić je samemu ale ja już wczoraj miałam gotowe. Kopytka maja to do siebie, ze lubią sos, dużo sosu. I wczoraj zrobiła sos z gorgonzoli czyli włoskiego sera pleśniowego ale dodałam do niego drobno pokrojona gruszkę i posiekane orzechy. Wyszło pysznie. 

Na 2 porcje

400 g kopytek

3 łyżki sera gorgonzola

1 lyzka gestej śmietany

1 gruszka

garść orzechów włoskich

zielona pietruszka

pieprz

Kopytka gotuje 2 minuty w osolonym wrzątku. W tym czasie w garnuszku roztapiam gorgonzole, dodaje śmietanę i drobno pokrojoną gruszkę. Gotuje chwile i doprawiam pieprzem. Dodaje posiekane orzechy i zielona pietruszkę. 

Szybkie mini-paczki na mascarpone z ciepłymi malinami

Pyszne, malutkie, szybkie w 30 minut gotowe. Podałam je z gorącymi malinami i ze świeżym tymiankiem. 

na 25 pączków

250 g mascarpone

250 g maki

3 jajka

1 lyzka cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

łyżka rumu albo wódki

okolo 650 ml oleju do smazenia wzielam ten z pestek winogron.

cukier do obtoczenia

Wymieszac składniki. Rozgrzać olej do 180°C. Formować małe kulki dobrze naoliwionymi rękoma. Smażyć kilka chwil z obu stron. Obtoczyć w cukrze. 

Na sos

3 garście mrożonych malin

swiezy tymianek

2 łyżki cukru

Kalafior w sosie musztardowym, jajka i ziarna słonecznika

Kolejna ciepła zimowa kolacja. Jajka i kalafior - nic specjalnego. Danie zmienia jednak smak i charakter po dodaniu sosu musztardowego i posypki ze zgrilowanych nasion słonecznika. Pyszne!

4 porcje

1 kalafior średniej wielkości

6 jajek

Kalafior gotujemy w osłony wrzątku do miękkości ale nie do rozgotowania! Jajka gotujemy na twardo. 

na sos

cebula

2 lyzki masla

2 lyzki maki

szklanka wywaru z warzyw ( z kostki)

pół szklanki mleka

3 lyzki musztardy

sol, pieprz

Na roztopionym w garnuszku maśle podsmażamy posiekana cebule. Dodajemy mąkę i mieszamy, mieszamy. Następnie dolewamy powoli wywar i mleko mieszając trzepaczką najlepiej by nie było grudek. Gdy powstanie gesty, kremowy sos dodajemy musztardę, doprawiamy do smaku i odstawiamy. 

Na posypke

zabek czosnku

3 lyzki ziaren słonecznika

2 lyzki bulki tartej

2 lyzki oliwy

Na oliwie grylujemy na patelni posiekany czosnek, słonecznik i bułkę tarta. 2-3 minuty

Podajemy całość na ciepło.  

"Risotto" z kaszy gryczanej, czipsy z jarmużu, jajko w koszulce...

Z cyklu gorąca i zimowa kolacja... takie pyszności. Kasza gryczana jest ugotowana sypko ale po dodaniu śmietany i parmezanu staje się kremowa jak risotto. Czipsy z liści jarmużu są po prostu chrupiące i pyszne. Całość pokrywa jajko w koszulce z płynny żółtkiem i zgrilowane orzechy laskowe. 

Na 2 porcje

Kasza

120 g kaszy gryczanej

lyzka smietany

2-3 lyzki startego parmezanu

sol

Czipsy

3-4 liste jarmuzu, sol i 2 lyzki oliwy

2 jajka

garść orzechow laskowych

1 lyzka octu

Kaszę gotujemy w osłony wrzątku, odcedzam i łączymy ze śmietaną i parmezanem. Gdy kasza się gotuje... nagrzewamy piekarnik do 160°C. Myjemy liście jarmużu, rozrywamy je na kawałki i wkładamy do miski. Solimy, polewamy oliwa, mieszamy rękoma i układamy na blasze. Pieczemy 10 minut. 

W tym czasie grillujemy na suchej patelni posiekane orzechy laskowe i nastawiamy garnek z woda i 1 łyżka octu. Gdy woda się gotuje, wlewamy z miseczki bardzo delikatnie nasze jajko do tego wrzątku z octem - oznacza robić po 2, 3 jajka na raz. Gotujemy 3 minuty dokładnie nie dotykając i wyjmujemy na kaszę łyżka cedzakowa - delikatnie bardzo. 

Podajemy całość. Po przekłuciu nożem wyplynie żółtko z naszego jajka w koszulce. 

Kapusta Pak choi na ciepło z limonka i sezamem.

Ten rodzaj kapusty jak i jej rodzime kuzynki jest skarbnica zdrowia. Zawiera witaminy C, A i K oraz magnez i wapno. Wapn z tej kapusty jest znakomicie przyswajalne przez organizm, lepiej niż wapń z mleka czy z produktów mlecznych. Kolejnym atutem jest czas... gdyż te drobne kapusty przygotowuje się bardzo szybko. 

Ja zrobiłam wczoraj na kolacje ze świeżym, szkockim łososiem. Pak choi tylko lekko podsmażyłam dodając olej sezamowy, sos sojowy, ziarna sezamu, czosnek i limonkę. Pyszne! 

Na 2 porcje

4 kapusty pak choi

2 Zabki czosnku

łyżka ziaren sezamu

limonka

3 cm swiezego imbiru

2 łyżki oleju sezamowego

1 lyzka oleju z oliwek

2 lyzki sosu sojowego

sol, pieprz

Kapuste siekamy ale osobno łodygi i osobno liście. Na oliwie podsmażamy najpierw zabki czosnku i imbir przez 2 minuty. Dodajemy posiekane łodygi pak choi, smażymy kolejne 2 minuty. Dodajemy posiekane liście i resztę składników. Smażymy kolejne 2-3 minuty i gotowe! 

Świderki, por, humus i migdaly.

Kolejna propozycja na zimowa kolacje zdrowa i rozgrzewającą. Połączenie makaronu z duszonym porem i sosem na bazie humus. Całość posypana jest płatkami migdałów. Smacznego. 

2 porcje

200 g makaronu świderki

1 duzy por

3 lyzki humus ( zaraz powiem jak zrobić jak nie macie gotowego)

garść platkow migdałowych

oliwa z oliwek

sol, pieprz

HUMUS

soli albo konserwa ciecierzycy około 250 g po odsączeniu

sok z cytryny

ząbek bądź dwa czosnku

2 lyzki pasty sezamowej tahini

3-5 lyse oliwy z oliwek

łyżeczka zmielonego kminku

sol, pieprz

To wszystko miksujemy i mamy bardzo gęstą pastę nazywana humus. Jeśli blokuje się wam mikser bo jest za gęsto... możecie dolać wody po odsączeniu ciecierzycy czyli aquafaby - taka jest jej nazwa. Humus można przechować do tygodnia w słoiku w lodowce i używać na chleb jako pastę do kanapek. 

Makaron gotujemy w osłony wrzątku. Por posiekany drobno podsmażamy 3-4 minuty na oliwie. Następnie dodajemy do niego humus i chochlę wody z gotowania makaronu tak by powstał kremowy sos. 

Doprawiamy do smaku. 

Podajemy całość posypane zgrliowanymi na suchej patelni migdałami. 

Pieczone marchewki w miodzie z kminkiem i kolendrą.

Zimowa kolacja na ciepło. Te pieczone marchewki maja cudowny smak ze względu na sos zrobiony z oliwy, miodu, ziaren kolendry i nasion kminku. Podałam je z kasza quinoa czyli komosa ryżowa - polska nazwa oraz z sosem zrobionym z twarożku i ziół. 

2 porcje

45 minut

6 marchewek

2 lyzki miodu

6 łyżek oliwy z oliwek

sok z polowy cytryny

po lycée ziaren kolendry i nasion kminku

sol, pieprz

Marchewki obieramy i kroimy wzdłuż. Polewamy sosem zrobionym z pozostałych składników. Pieczemy około 30-40 minut, maja pozostać lekko twarde. Piekarnik nagrzany do 200°C. 

Podajemy z kasza na przykład bo ten sos ładnie się łączy. Ja dodałam kubeczek twarożku z sokiem z cytryny i ziołami; pietruszka zielona, koperkiem, sola, pieprzem. 

Ciasto Trzech króli...

 Popsuł mi sie piekarnik. Nie grzeje dół. Pan naprawiający sprzęt pojawi się dopiero w połowie stycznia. W związku z tym po raz pierwszy od lat nie mogłam upiec własnego, domowego ciasta Trzech Króli. Zamówiłam w dobrej piekarni i 18 euro za porcje dla 4 osób... Nieźle ceny poszły w górę. Gdy tymczasem koszt domowego ciasta dokładnie takiego samego to jakieś 7-8 euro dla 8 osób... Mniejszego nie ma sensu robić bo ciasto francuskie wymaga co najmniej 6 godzin pracy. 

Mamy więc "wypasione" ciasto na Trzech Króli za zupełnie małe pieniądze. Mam tylko nadzieje, ze będzie pyszne... ha, ha... 

Kto zostanie królem bądź królową tego roku????