Zainsipirowala mnie receptura Farridy z francuskiego programu La Quotidienne. I sprobowalam ja dzisiaj zrealizowac. Proba zakonczyla sie sukcesem. Rodzina zachwycona!
Tego dorsza przyrzadzamy z odrobina ziol, zawinietego w folie spozywcza... 10 minut we wrzatku i gotowe! Dosc nietypowy sposob ale jakze efektywny!
Do tego brokuly na parze i marchewka z cukinia podsmazaone tylko lekko na oliwie.
Sos to typowy sos z Marysli czy z Nicei - aïoli czyli majonez tym razem naznaczony sotrym smakiem japonskiego chrzanu czyli wasabi.
Calosc gotowa w 30 minut!
3 porcje
30 minut
3 porcje dorsza 450 g
lis laurowy, kilka listkow pietruszki i tymianku oraz sol
folia spozywcza do zawiniecia ryby - jesli macie ja w wersji eko to lepiej!
Brokul 500 g
1 duz amarchekwa
2 male cukinie
oliwa
sol i pieprz
na sos
zoltko jajka
1/2 lyzeczki musztardy
sol i pieprz oraz
oliwa z oliwke - ile zabierze do wykonania majonezu... zazwyczaj okolo 80 ml
1 lyzeczka wasabi
Rybe doprawiamy, na kazdym kawalku ukladamy kawaleczek liscia laurowego, pietruszki i tymianku. Zawijamy calosc szczelnie w folie - 2 warstwy minimum.
Doprowadzamy wode do wrzenia. Zanurzamy kawalki ryby na 10 minut! Uwaga nie wiecej by ryba sie nie rozpadala! Woda ma wrzec, spokojnie, powolutku.
Brokul gotujemy 5 minut na parze.
Marchew i cukinie pokrojone w paski smazymy kilka minut.
Z podanych skladnikow krecimy majonez... dodajac stopniowo! oliwe... na koniec doprawiamy wasabi.
Podajemy calosc... pyszne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz