Wszędzie czuć lato… w powietrzu od kilku dni temperatura
dochodzi do 30°C… siedzimy na tarasie, jemy na tarasie… ciągnie nas do oceanu
ale jak narazie nie udało się jeszcze pojechać bo w każdy weekend antka zajęcia
skutecznie nam to uniemożliwiają. Na moim stole lato : brzoskiwnie w kilku
gatunkach, morele, nektarynki, jagody, truskawki, jagody, olbrzmie soczyste
pomidory, ogórki w wielu rozmiarach, młode ziemniaki, cukinie eh… długo by
wymienać.
Tego tygodniowe menu jest więc latem, latem na talerzu…
wczoraj na kolacji miałam gości i oprócz tradycyjnego aperitiwu ze sporą
ilością melona – to dla mnie też smak lata – podałam polskie pierogi z zsiadłym
mlekiem… pyszne były ! po tem sałatkę i szaszłyki z grilla…a na deser
Pavlova z truskawkami i jagodami.
W tym tygodniu będzie więc sporo nadziewanych letnich
warzyw, sałatek, owoców i ziół… a z mięsa krwiste befsztyki z sosem z młodych
szalotek !, okrągłe cukinie nadziewane mielonym mięsem i zapieczone w
pomidorach ; naleśniki z młodym szpinakiem i kozim twarożkiem…
A dzisiaj ? Dzisiaj danie wegetariańskie Conchiglioni
nadziewane po nicejsku czyli warzywami ze strony słońca !
6 porcji
Przygotowanie 30 minut
Pieczenie 45 minut
Mały bakłażan
Cukinia
Paprika czerwona i żółta
2 dymki ze szczypiorkiem
2 ząbki czosnku
Oliwki
30 cl zmiksowanych pomidorów
2 duże mięsiste pomidory
Sól, pieprz
Oliwa
Na oliwie podsmażamy posiekane: dymki i czosnek. Dodajemy po 3 minutach obrane ze skórki I pokrojone w 0,5 cm kostkę papryki. Dusimy 10 minut. Następnie do duszących się warzyw dodajemy pokrojone w drobną kostkę cukinię i bakłażan. Dusimy dalej 12 minut, dodając w połowie tego czasu posiekane i obrane ze skórki pomidory. Doprawiamy.
Makaron gotujemy, odcedzamy, przelewamy zimną wodą. Każdą muszelkę nadziewamy farszem z warzyw, posypujemy parmezanem I układamy w naczyniu do zapiekania na zmiksowanych pomidorach… Wrzucamy oliwki. Zapiekamy 15 minut w 180°C . Podajemy…
Do tego dania najlepiej pasuje letnie, różowe wino, dobrze schłodzone na przykład Bandol Rosé.
aż ślinka cieknie! a jakie menu! wow! Ślinotok nasilony :D
OdpowiedzUsuńZycze smacznego!
Usuńo i takiego dania szukałam!! :)
OdpowiedzUsuńtylko muszę znaleźć w tureckim sklepie takie duże muszle. ale znajdę ;)
Kurcze... a dlaczego w tureckim? To przeciez wloski makaron?
UsuńFajne, bardzo apetycznie, też mi się ślinka pociekała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapendad
Kasiu droga ja twoje przepisy tez u mnie testuje, nie wszystkie ale sporo! bardzo mi sie podobaja!
UsuńJadłabym :) wygląda bardzo apetycznie :). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwww.peacehappinessfamily.blogspot.tw
zaprosilabym cie gdybys byla gdzies w okolicach Bordeaux z wielka przyjemnoscia!
Usuń