Michel Bras posiada 3 gwiazdki Michelin. To jeden z najbardziej znanych francuskich kucharzy. Mistrz w wielu dziedzinach. Ostatnio otworzył nowa restauracje w Paryżu, przy starej Giełdzie. Jej tematem przewodnim są ziarna i zboża.
W najnowszym numerze "Elle à table"opublikowano kilka jego nowych przepisów oraz wywiad z szefem.
Siegnelam po jeden z nich. To była nasza kolacja. Cudna, cudna!
3 porcje
30 minut
400 g swiezego szipnaku
3 ziemniaki ( dodałam gałązkę tymianku i rozmarynu do duszenia ziemniaków)
3 polędwiczki z morszczuka ( których nie dostałam więc wzięłam plastry morszczuka wraz ze skóra)
60 g solonego masła plus 20 g do szpinaku
2 łyżki zmielonych ziaren kaszy gryczanej
sol, pieprz
Szpinak myjemy i podsmażamy na maśle aż odparuje woda doprawiając całość sola i pieprzem.
Ziemniaki ze skóra bądź bez... dusimy w garnku na odrobine oliwy z dodatkiem ziół u mnie i soli. Do miękkości i pod przykryciem.
Rybę doprawiamy sola i pieprzem.
Na dużej patelni roztapiamy 60 g solonego masła i dodajemy zmielona kaszę gryczana... wkładamy rybę i smażymy delikatnie z dwóch stron polewając ja często masłem z kasza by przeszła smakiem gryki i była wilgotna w środku.
Podajemy całość: szpinak, ziemniaki i rybę z gryczanym masłem.
POEZJA!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz