Tydzień koszmarny... masa lekcji, zebranie z rodzicami, zostanie wychowawca w poniedziałek wieczór koło 22 godziny, mnóstwo nowych obowiązków plus od wczoraj wysiadło mi gardło... wczoraj nie mogłam prawie mówić. Ale w sumie mnie to nie dziwi bo w czwartki mam 8 lekcji po 55 minut... od 8 do 17 z godzinna przerwa na obiad. W czwartki widzę więc około 340 uczniów i do nich mówię, prowadzę lekcje, muszę mieć MOC energii...
Ale wyczerpała się!!!! ot właśnie!
Dziś powoli się kuruje, trochę mówię i staram się dojść szybko do siebie. Więc poszła Echinacea, magnez i propolis plus olejki eteryczne. Jest lepiej.
MENU na nadchodzący tydzień:
Sobota 25 września
Obiad: Steki z miecznika w tymianku, patelnia duszonych papryk, fasolka Coco z Paimpol.
Podwieczorek: Mango
Kolacja: zapiekanka z ziemniaków, cukinii i sera morbier. Sałata.
Niedziela 26 września
Obiad: u teściów
Podwieczorek placek drożdżowy z węgierkami
Kolacja: patelnia z kurkami, jajko mollet
Poniedzialek 27 września
Obiad: Awokado, Kurczak pieczony w ziołach w piekarniku z ziołami, purée z ziemniaków. Brokuły. Salatka z kiszonej kapusty z marchewka.
Kolacja: Melon. Tarta z porami i ricotta. sałatka z pomidorów.
Wtorek 28 września
Obiad: sama jestem więc zjem resztkę tarty z poniedziałkowej kolacji.
Kolacja: Melon. Salatka z kaszy bulgur, wędzony pstrąg, fasolka szparagowa, sos tahini, migdały.
Sroda 29 wrzesnia
Obiad: Eskalopki z indyka, Salatka z kiszonej kapusty z marchewka; kasza quinoa
Kolacja: Curry warzywne; bataty, ziemniaki, ciecierzyca, marchewki, czarny ryż.
Czwartek 30 września
Obiad: resztka curry i jajka sadzone dla chłopaków. Ja stołówka szkolna.
Kolacja: Spaghetti z pesto, parmezan, sałat a z awokado.
Piatek 1 października
Obiad: Ja stołówka. Chłopaki morszczuk z patelni, ratatouille ze sloika.
Kolacja: nalesniki brick z tuńczykowy, serowym i warzywnym farszem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz