sobota, 18 września 2021

Bardzo ciężki tydzień za mną... Menu na nadchodzące dni.


Ten tydzień wykończył mnie i fizycznie i psychicznie. Napięcie w pracy trwa i sytuacja ta deprymuje mnie i to solidnie. I przypuszczam, ze te napięcia i ten stres pogłębiają zmęczenie fizyczne. Budzę się już koło 4-5 nad ranem - z przyczyn nieznanych. Chudnę w oczach... rzeczy z tego lata spadają mi z tylka, ze się tak brzydko wyrażę. A jem! Nawet sobie tłusty sernik upieką dzisiaj by mi trochę wagi przybyło. 
Poczekam na lepsze czasy!

Tym razem co na stole w tym nadchodzącym tygodniu! Bo to jest wielka przyjemnością!


Sobota 18 września
Obiad: Naleśniki z maki gryczanej z szynka, jajkiem, serem emmentalerem, sałata z pomidorami. Cydr. 
Podwieczorek: mango, krówki, czekolada, zioła.
Kolacja: Morszczuk pieczony ze świeżym szpinakiem, ziemniaki i masło z grillowaną kasza gryczana. 

Niedziela 19 września
Obiad: Melon, Poledwiczka wieprzowa pieczona z mirabelkami i miodem, purée z batatów.
Podwieczorek: sernik korzenny z polewa czekoladowe i z figami świeżymi.
Kolacja: Tosty z grzybami shitake i mozzarellą. Sałata. 

Poniedzialek 20 września
Obiad: Awokado. Resztki polędwiczki z niedzieli ale z cukinia sauté. 
Kolacja: Melon, Shakshuka papryki i pomidory, jajko sadzone. 

Wtorek 21 września - dzień polski
Obiad: Awokado. Kluski śląskie z kapusta zasmażana. Jogurt. 
Kolacja: kabanosy, polski twaróg i śledzie z Polski, chleb. 

Sroda 22 września
Obiad: łosoś pieczony, młody bob z wody, sos cytrynowy. 
Kolacja: Zapiekanka z ziemniaków i cukinii z serem morbier. Sałatka z pomidorów. 

Czwartek 23 września
Obiad: ja stołówka szkolna. Chłopaki eskalopki z kurczaka, zielony groszek. 
Kolacja: Melon. Marchewki w curry z mlekiem kokosowym, pomarańczowa soczewica.


Piatek 24 września
Obiad: ja stołówka szkolna. Chłopaki resztki curry plus szynka parmenska. 
Kolacja: naleśniki Brick nadziewane serem i tuńczykiem oraz ziołami. Sałata z pomidorami. 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz