Rzekomo to przepis Cwierczakiewiczowej choć nie wiem i nie
wiem nawet czy poprawnie napisałam nazwisko. Wiem za to, że takiej babki
jeszcze nie jadłam. Smak cudowny, ropływająca się w ustach…
Na dużą formę - 10 porcji
20 żółtek
Skórka starta
z cytryny
Żółtka
zaczynamy ubijać z cukrem na białą masę. Mleko podgrzewamy i robimy drożdżowy
zaczyn. A te żółtka ubijamy tak z 10 minut. Jak drożdże zaczną kipieć wam z
kubeczka wlewamy je do żółtek i ubijamy dalej 10 minut – ja to robiłam zwykłym
ręcznym mikserem bo innego nie posiadam i wyszło znakomicie. Dodajemy przesianą
makę, skórkę z cytryny i dalej miskujemy 5 minut. Na koniec wlewamy
rozpuszczone masło i dalej ubijamy 5-10 minut. Ciasto jest płynne jak gęsta
śmietana i takie ma być!
Odstawiamy
na półtorej godziny do wyrośnięcia.
Pieczemy
około 45 minut w 175°C .
To co jest
niesamowite to smak tego ciasta… nie trzeba tutaj rodzynek, lukrów, niczego…
samo w sobie Znakomite!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz