No i jak nie ulec?
Taki deser na niedzielny obiad to jest krol deserow!
U mnie porcja na 6-8 osob choc w orygnale jest na 16! Lekki bo w jednej porcji okolo 200 kcal, wocowy, kremowy, swiezy...
Przygotowanie 45 minut
Pieczenie okolo 20 minut
Chlodzenie - najlepiej jedna noc w lodowce, minimum 4 h
Biszkopt:
2 jajka
50 g cukru
75 g ziemlonyc ciastek biszkoptowych
Miksujemy razem i pieczemy w tortownicy o 24 cm srednicy. Clodzimy.
Krem:
150 g malin
50 g cukru albo wiecej od gustu zalezy
sok z pol cytryny
4,5 plata zelatyny czyli 9 g
250 g twarozku
250 ml kremowki ubite na bita smietane
Zelatyne namaczamy w zimnej wodzie. Maliny miksujemy z cukrem i podgrzewamy. W goracym musie owocowym roztapiamy napeczniale platy zelatyny. Dodajemy sok z cytryny. Clodzimy. Dodajemy do zimnego musu twarog - miksujemy raz jeszcze na gladka mase. Na koniec dodajemy bita smietane.
Dekoracja:
200 g malin, listki miety, melisy, ewentualnie cukier puder.
Miske ( jesli nie macie odpowiedniego silikonowego naczynia, ja nie mam!) wykladamy folia spozywcza tak by ta folia wystawal poza jej brzegi. Wlewamy do srodka krem malinowy i pokrywamy go upieczonym biszkoptem, dociskajac lekko. Uwaga czasem trzeba biszkopt nieco przyciac. Chlodzimy.
Przed spozyciem dekorujemy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz