Caly bozy dzien bylam dzisiaj zajeta wieloma czynnosciami choc najwiecej godzin spedzilam na przygotowywaniu podrozy do Polski i na rezerwacjach miejsc noclegowych. I pomyslec, zejeszcze czeka nas przygotowywanie podrozy wakacyjnej do poludniowych Wloch. Ale wszystko po koleji.
O zdrowiu nie zapomnialam!
Menu z dzisiaj:
Sniadanie godzina 7:45 : sok z cytryny z woda, brzoskiwnia, chleb 60 g, twarog 60 g i zielona herbata.
Godzina 10: Riocoré i 3 morele.
Obiad, godzina 13: peczek rzodkiewek, makrele w musztardowym sosie ( po makreli okolo 120 g na osobe, pokrojone pol cytrny eko wraz ze skorka, 2 lyzki smietany, 2 lyzki musztardy, sol i szczypiorek i na 20 minut do pieca na 180°C) z fasolka szparagowa, jogurt naturalny, kawa i kostka gorzkiej czekolady.
Godzina 16: jablko, garsc orzechow, kostka czekolady i herbata detox
Kolacja godzina 19h45: mlode ziemniaki z koperkiem, smazona zolta cukina, kubek mleka zsiadlego i dwa ogorki kiszone!
Aktywnosc fizyczna: 30 minut stretchingu z Lucile Woodward tylko po francusku Stretching tutaj - pierwszy 15 minutowy seans, dalsze sa ponizej. Uwielbiam te jej treningi za dokladnosc i efektywnosc!
Pamietajmy, ze stretchingu nie mozna wykonywac w ten sam dzien co innych cwiczen no chyba, ze ktos zyczy sobie kontuzji...
Omega 3
Pewnie zauwazyliscie, ze w moich dziennych menu jest sporo produktow z kwasami Omega 3. Sa one niezbedne dla zdrowia. Dzisiejszy moj obiad - pieczone makrele to wlasnie niezwykle cenne ich zrodlo. Kwasy te ograniczaja stany zapalne w organizmie, opozniaja wzrost i rozwoj komorek rakowych, ograniczaja tez ich rozsiewanie sie po organizmie. Dwa badania naukowe z 2001 i 2003 ( Gago-Dominguez i inni autorzy, Opposing effects of dietary n-3 and n-6 faty acids on mammary carcinogenesis, British Journal of cancer, n° 89; i P. Terry i inni autorzy, Fatty fish consumption and risk of prostate cancer, The Lancet, n° 357) roku potwierdzaja zanczne zmniejszenie zachorowan na raka: jelita grubego, piersi, prostay i jajnikow u osob, ktore przynajmniej 2 razy w tygodniu jedza RYBY! Ale uwaga nie chodzi tutaj o ryby typu - losos z odwli po antybiotykac czy utuczone sztucznie pstragi. Codzi o male ryby takie jak sardynki czy wlasnie makrele. Moga byc z konserw, ale nie z oleju slonecznikowego ani oliwy zoliwek. Dlaczego? Gdyz te dwaoleje sa zbyt bogate wkwasy omega 6 i zniszcza w procesie konserwacji omega 3 z ryb...
A jak nie ryba to co?
To len, siemie lniane... ale w zmielonych ziarnach- musza byc zmielone inaczej organizm ich nie strawi albo w oleju lnianym.
Pozostaja jeszcze orzechy... dlatego jem je codziennie i olej rzepakowy czy z orzechow! 2 lyzki dziennie pokrywaja calkowicie nasze zapotrzebowanie na omega 3.
Uwaga: produkty farmaceutyczne z omega 3 sa wcale albo slabo przyswajalne wiec szkoda pieniedzy! kupcie butelke oleju lnianego i sardynki swieze albo makrele!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz