To danie nadaje się na dwie pory roku bo używamy tutaj
pęczka marchewki… nie wiem jak w waszych krajach ale we Francji marchewka w
pęczkach jest albo na wiosnę – pierwszy zbiór albo na jesień – drugi zbiór.
Polędwica zapieczona w starej musztardzie czyli tej jeszcze
z ziarenkami z dodatkiem syropu klonowego, śmietanki i białego, kuchennego wina
zyskuje wiele na aromacie i smaku.
Lubię takie danie, proste, niezbyt czasochłonne a smakujące inaczej
niż zwykłe pieczone mięso z solą i pieprzem.
4 porcje
Przygotowanie 15 minut
Pieczenie 1 h
Polędwica wieprzowa około 500 g
2 łyżki musztardy z ziarnami
2 łyżki syropu klonowego
4 łyżki śmietany – nie kwaśnej
Pół szklanki białego, kuchennego wina czyli wytrawnego
Sól pieprz
2 szalotki pokrojone w plastry
Pęczek marchewek z zielonym łodyżkami
Z
musztardy, syropu i śmietany robimy misz-masz, doprawiamy go i smarujemy nim
mięso. Na wierzchu układamy szalotki. W naczyniu do zapiekania obok mięsa
układamy obrane marchewki – te grubsze przekrajamy zdłuż na połówki. Pieczemy
razem… podlewając odrobiną wody.
Podajemy…
A cały
obiad składał się z:
Przystawka:
melon z porto
Danie
główne: ta oto polędwica
Deser:
tarta mirabelkowa.
Przepis z
najnowszego numeru CVF.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz