Pappardelles to szerokie i długie nitki a raczej wstazki włoskiej pasty, 3-4 szersze niż tagliatelle. W tym przepisie są połączone z pieczonym w koszulkach i w piekarniku czosnkiem, który następnie miksujemy z ricottą i ten sos umieszczamy na dnie makaronowego talerza ( jak nie mam specjalnego to nadaje się każdy głęboki talerz). Świeże listki szałwi podsmażamy na oliwie, na patelni by powstały z nich bardzo aromatyczne chipsy a reszta to… resztka ricotty, oliwki i kilka zgrilowanych na patelni orzeszków piniowych. Do tego kieliszek Chianti i pyszna kolacja gotowa.
3 porcje
Główka czosnku – ząbki pozostają w łupinkach
Listki szałwi
Sól,
pieprz, oliwa
Ząbki
czosnku polewamy łyżką oliwy i wstawiamy na 30 minut do nagrzanego do 180°C piekarnika. Po tym czasie obieramy je ze skórki i miskujemy z ¾ ricotty.
Gotujemy pappardelles. Grilujemy w tym czasie, na suchej patelni orzeszki pini.
Następnie na oliwie liście szałwi.
Na dno
talerza wlewamy nasz sos.
Układamy makaron. Na wierzchu układamy orzeszki,
chipsy szałwiowe, oliwki i resztę ricotty.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz