sobota, 1 lutego 2020

Z Ottolenghi. Klopsiki z ricotta czyli sobotni obiad.




Nie przyszłoby mi do glowy by polaczyc mieso wolowe z ricotta i stworzyć najbardziej miękkie klopsiki w historii! Aromatyczne, lekkie...
Mozna podac je z makaronem, ryzem, pieczonymi batatami czy z czym tam chcecie. 
Z podanej porcji wyszło mi 50 sztuk takich 2-3 cm kuleczek wiec beda tez na niedzielny obiad. 


50 klopsikow
6 porcji

Przygotowanie okolo 45 minut

Najpierw robimy sos:
cebula, 
2 zabki czosnku
oliwa

Siekamy i podsmazamy. Dodajemy lyzke swiezych listkow oregano albo 1/2 lyzki suszonego oregano. Smażymy chwile. Dodajemy 400 ml miąższu z pomidorow ( z puszki w tym sezonie) plus 250 ml rosołu drobiowego. Dusimy razem okolo 30 minut. 

Klopsiki

500 g mielonej ekologicznej wołowiny o zawartości 5% tłuszczu ( to moja wersja)
250 g ricotty
jajko rozbełtane
60 g startego parmezanu
zabek czosnku
100 g suchego, zmiksowanego chleba albo tyle bulki tartej
posiekana zielona pietruszka
lyzka oregano świeżego
sol, pieprz

Mieszamy, zagniatamy i formujemy kuleczki. Smażymy je okolo 4 minut na oliwie z oliwek, mieszając. Dodajemy do sosu i grzejemy calosc. 

Podajemy. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz