sobota, 15 lutego 2020

Krem z bialej czekolady z malinami i różowym grejpfrutem. Od Ch. Felder.

Na sobotni i dla mnie, na niedzielny deser. 
To polaczenie mleka z żelatyna, kremówki z biała czekolada podane na malinach i udekorowane czastkami różowego grejpfruta. 


4 duze porcje albo 6 małych
Przygotowanie 25 minut
Chlodzenie minimum 2 godziny

200 ml mleka
1 zoltko
3 listki żelatyny czyli 6 gram
200 g białej czekolady jak najlepszej jakości, drobno pokrojonej
250 ml kremówki
300 g malin - z mrozonek w tym sezonie
3 grejpfruty

Zagotowujemy mleko, najlepiej pełnotłuste. Laczymy zdejmując garnek z ognia gorące mleko z zoltkiem caly czas ubijając. Odstawiamy z powrotem na gaz i na wolnym ogniu ubijając grzejemy az powstanie lekko gęstniejący krem. 
Dodajemy uprzednio namoczone w zimnej wodzie platy żelatyny i mieszamy. Odstawiamy do ostygnięcia. 

Czekolade pokrywamy gorąca kremówka i odstawiamy do ostygnięcia. 
Gdy ostygnie lekko calosc ubijamy mikserem. Laczymy z mlekiem z żelatyna. 

Na dno szklanek wykladamy maliny, pokrywamy kremem. 

Odstawiamy do lodówki na minimum 1,5 godziny. Dekorujemy czastkami grejpfruta przed podaniem. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz