Coś pysznego choć nieco praco i czasochłonne jest ich
wykonanie. Przyjemna odmiana w naleśnikowym repertuarze, z której zamierzamy w
okresie karnawałowym skorzystać.
4 porcje
Przygotowanie
30 minut
Smażenie i « pieczenie » :
30 minut
30 cl wody
100g mąki
6 jajek
Cukier waniliowy
Ii2 łyżki cukru pudru
30 cl
kremówki
Zagotowujemy
wodę z masłem i jednym ruchem wsypujemy do gotującej się cieczy mąkę. Energicznie
mieszamy aż ciasto odstawać będzie od brzegu garnka. Czyli początek ten sam jak
ciasto na ptysie…
Ciasto
przekładamy do miski i mieszamy aż nieco ostygnie do temperatury pokojowej. Następnie
dodajemy po jednym żółtku i miksujemy. Z białek ubijamy sztywną pianę z
dodatkiem cukru waniliowego i łyżki cukru pudru. Mieszamy ją delikatnie z
ciastem.
Kremówkę
ubijamy i łączymy z ciastem.
Smażymy
naleśniki jak pancake na patelni z rozpuszczonym masłem. Uwaga smażymy je
dobrze z jednej strony 2-3 minuty i tylko 30 sekund z drugiej.
Tak
usmażone układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia składając je po
dwie sztuku, niedopieczoną stroną do środka.
Następnie
wkładamy do gorącego piekarnika 200°C
na 5 minut aż napęcznieją jak delikatne poduszeczki…
Podajemy
ciepłe z cukrem, miodem, konfiturą…
Przepis “Elle à table”, styczeń/luty 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz