Pomysl zaczerpnelam z bloga Pomodoro basilico autorstwa Angie. Bardzo mi sie spodobal.
Zmodyfikowalam go jednak nieco, uzupelnilam i hm pozostaje goraco polecic to
niezwykle letnie ciasto!
Spod:
200 g herbatnikow z czekolada u mnie Granola, z gorzka czekolada
70 g wloskich orzechow
60 g masla
To razem miksujemy wi wykladamy na tortownice 22 cm srednicy. Ja uprzednio
wylozylam spod tortownicy folia spozywcza by moc latwiej przelozyc ciasto na
patere.
Masa:
250 g bialego sera waniliowego - u mnie Activia
250 g bialego sera truskawkowego, podobnie
250 g bialego sera zwyklego
500 g truskawek
1/2 szkl cukru pudru
200 ml kremowki
8 listkow zelatyny - 16 g
Truskawki zmiksowalam i odlozylam 2 lyzki soku. W nich rozpuscilam uprzednio
namoczone w zimnej wodzie platki zelatyny, na srednim ogniu. Polaczylam
z owocowym purée. Dodalam sery, cukier oraz smietane, uwaga! nie ubijajac
jej!
Wlalam te mase na ciasto w tortownicy i zostawialam w lodowce. Po okolo 1 h
jak bylo juz dosc dobrze stezale ulozylam truskawki na wierzchu lekko je
wciskajac... mozna je ulozyc na ciescie jak juz jest gotowe, ale wtedy trudno
taki sernik kroic ze spadajacymi owocami...
Calosc udekorowalam mieta i gorzka roztopiona czekolada, z ktorej narysowalam
taka oto kratke. Ta czekolada na goraco byla podana obok...
Pięknie Ci wyszedł! Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńDziekuje
OdpowiedzUsuńPiękny ma kolorek :)
OdpowiedzUsuńAle ładny!
OdpowiedzUsuńdziekuje raz jeszcze!
OdpowiedzUsuń