Taki letni przysmaczek na szybko. Pełny świeżych moreli, bardzo wilgotny i po prostu rozpływający się w ustach.
Z podanej porcji robiłam 12 ciasteczek wielkości średnich babeczek papierowych.
500 g dojrzałych moreli
5 suszonych moreli
125 g masla
150 g cukru
2 duze jajka
150 g maki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szcyzpta soli
150 g melka zsiadlego
2 lyzki rumu
Bialko i cukier kryształ - 1 łyżeczka do posypania ciasteczek.
Morele myjemy i kroimy w kostkę. Karamelizujemy je na 25 g masła z 50 g cukru i z rumem - zajmuje to na ostrym ogniu około 3 minut. Następnie wykładamy owoce na sito a sito stawiamy na talerz bo to co zcieknie będzie naszym sosem do podawania ciasteczek.
Ucieramy pozostałe masło (100 g) z pozostałym cukrem ( 100g). Dodajemy po 1 jajku i ucieramy dalej. Dodajemy przesianą mąkę, proszek, sól. Mieszamy. Na koniec łączymy z mlekiem zsiadłym i dodajemy owoce: te świeże morele dobrze odsączone i suszone drobno pokrojone.
Pieczemy około 30 minut w 180°C. 5 minut przed końcem pieczenia smarujemy każde ciasteczko białkiem i posypujemy cukrem kryształem. Karamelizujemy 5 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz