Kultowy letni przepis! Prościutki a dość spektakularny - choć wczoraj zrobiłam mniejsza porcje i całości nie wypełniłam więc może trochę nietypowo to wyglada - pyszny, dość lekki deser!
użyłam różowych biszkoptów z Reims, z Szampanii, kilograma świeżych truskawek, troche kremówki, cukru, cytryny i mięty.
Tortownica o średnicy 24 cm... jeśli chcecie wypełnić całość trzeba dodać 50% wiece składników oprócz biszkoptów oczywiście.
8 porcji
1 kg truskawek
350 ml kremówki
9 listków żelatyny = 18 g
3/4 szklanki 250 ml cukru pudru
sok i skorka z cytryny
200 g różowych biszkoptów
Truskawki myjemy i miksujemy na mus pozostawiając jakieś 200 g do dekoracji.
Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie. Jak spęcznieje rozpuszczamy ja w 2 łyżkach podgrzanego musu z truskawek. Do musu z truskawek dodajemy skórkę i sok z cytryny, cukier puder i rozpuszczona żelatynę.
Kremówkę ubijamy na sztywno i łączymy z truskawkami.
Wstawiamy do lodówki na jakieś 15 minut.
Biszkoptami wykładamy obręcz tortownicy. Wlewamy powoli nasz gesty już jak dobra wiejska śmietaną krem... uwazajac by biszkopty się nie przewracały... robimy to stopniowo więc.
Pokrywamy folia spożywcza i chodzimy minimum 4 godziny.
Pokrywamy pozostałymi truskawkami i miętą. Można tez wykorzystać inne opcje... zrobić mus wielokolorowy jeden ze śmietaną drugi bez... i porobić wewnątrz wzory. Można przełożyć jedna warstwę musu biszkoptami i pokryć kolejna, można zatopić w musie drobne kawałeczki ciasteczek migdałowych typu amaretto by było w nim coś chrapiącego... pomysłów wiele!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz