Nie wiem jak u was, ale u mnie ani wiosny ani lata. Szaro, pada i zimno... wczoraj poszłam na rynek w swetrze i kurteczce plus parasol oczywiście. Pogoda istnie listopadowa we Francji w tym roku, przynajmniej w północnej Francji. Jednak ma się apetyty na letnie jedzenie tylko trochę cieplejsze by się rozgrzać a nie ochłodzić.
To zwykła prosta, zapiekanka, na kolacje jak znalazł. Wzięłam młode ziemniaki, cebule dymki, paprykę i odrobine chorizo ale można i bez mięsa ja zrobić.
4 porcje
1 kg młodych ziemniaków
3 cebule dymki ze szczypiorkiem
papryka czerwona
pol laski chorizo czyli 100 g
3 jajka
300 ml mleka
2 lyzki maki
oliwa z oliwek
sol, pieprz, zioła do wyboru
Ziemniaki ugotowałam w łupinach. Cebule posiekałam i paprykę również. Na oliwie z oliwek zeszkliłam cebulki i paprykę. Dodałam następnie plasterki chorizo. Smażenie to nie więcej niż 5 minut.
Ugotowane ziemniaki kroimy w plastry i układamy w naczyniu. Pokrywamy mieszanka podsmażona: papryki, cebulek, chorizo. I następnie polewamy masa jajeczna zrobiona z jajek, mleka i maki. Dodajemy sporo ziół i doprawiamy. Zapiekamy 35-40 minut w 180°C. Podajemy z miska sałat, z pomidorami z czym kto lubi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz