piątek, 8 maja 2020

Dorada pieczona na boćwinie.


Trwa sezon na botwinka i na bocwinke. Do tego przepisu użyłam dwoch pęczków bociwny i świeżych ziol oraz filetów z dorady. Jednym słowem piątkowy obiad w 30 minut, pyszny i zdrowy. 


3 porcje
30 minut

3 filety z dorady czyli 450 g, filety ze skora
2 peczki bocwiny
gałązki rozmarynu o tymianku
lisc laurowy
oliwa z oliwek
sol, pieprz
lyzka octu winnego

Boćwinę myjemy i kroimy na paski. Podsmazamy doprawiając na oliwie z oliwek okolo 3 minut. Wykladamy ja do naczynia do zapiekania. Ukladamy na niej filety z dorady i pokrywamy je tymiankiem, rozmarynem, solimy i pieprzymy. Dodajemy lisc laurowy. Polewamy oliwa i octem. Pieczemy okolo 20 minut w nagrzanym do 160°C piekarniku. Podajemy. 
Jest rzeczy normalna, ze ryba nie bedzie złocistą, gdyby byla byla by twarda i przesuszona, nie zjadliwa jednym słowem. Ma byc w środku delikatna, wilgotna, mięciutka. Jak takiej nie trawicie to zawsze możecie ja usmażyć jednak duzo stracicie na smaku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz