wtorek, 21 grudnia 2021

Ostanie zakupy warzywno-owocowe za mną. I farsze do pierogów gotowe!


Bylam z samego rana, na otwarciu... Kupiłam masę pyszności!
Papaje, mango, physalis, ananas, marakuje, jabłka, mandarynki stos cały!, pomarańczy, cytryny włoskie z liśćmi i te zielone tez... trybule, marchewki, dynie, masę grzybów i ziół tez: szałwię, kolendrę, koperek, szczypiorek, zielona pietruszkę... serów moc tez i nowa Panettone z myślą o Nowym Roku! 
Wróciłam ostatnia pralka z poscielami poszła w ruch. A ja w tym czasie moje farsze pierogowe raz, dwa trzy...
Kapusta dusiła się już wczoraj, grzyby namakaly... farsz palce lizać! i ten do ruskich tez! 

Ale pierogi zrobię dopiero popołudniu bo wiecie co mam? 
SLONCE i NIEBIESKIE NIEBO... więc najpierw wpojde połazić by słońca zaczerpnąć. następnie produkcja pewnie ze 120 pierogów! ha, ha, ha... 
I na pianinie gram tez jak najęta i czytam... ale to we wpisach pod spodem. 
Dobrego Przesilenia zimowego! 
Po szczepionce boli trochę górą lewego ramienia. Innych dolegliwości narazie brak i niech tak zostanie!


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz