O mamuniu jakie to było pyszne! A niby nic, niby niepozorne ale połączenie smaków, temperatur i tekstury... genialne. Czyli pierś z kurczaka na purée z awokado i z posypka zrobiona z chleba i pancetty.
Na 2 porcje
Duza kromka chleba na zakwasie
4 plasterki pancetty
2 piersi z kurczaka
maka
sok z cytryny
sol, pieprz
rozmaryn
oliwa z oliwek
awokado
sok z cytryny
lyzka jogurtu
sol i pieprz
To miksujemy na mus i schładzamy.
Chleb kroimy z pancetta oraz dodajemy igiełki rozmarynu i smazymy całość na patelni dodająca nieco oliwy. Odstawiamy do miseczki ale zachowujemy ten tłuszcz wytopiony na patelni.
Mieso z kurczaka rozbijamy, kroimy na kratkę u góry by lepiej smaki przechodziły. Doprawiamy sokiem z cytryny, sola i pieprzem.
Obtaczamy mięso w mące i smażymy na patelni po chlebie i włoskim boczku.
Podajemy na zimnym purée gorące mięso i chrupiąca lekko jeszcze ciepła posypkę.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz