Propozycja z mojego rodzinnego stołu, którą wczoraj podałam
na kolację. Prosta, szybka i zimowa, bo cytrusy nierozłącznie z zimą mi się
kojarzą.
Użyłam makaronu włoskiego « artigianale » coś
pomiędzy szerokimi wstążkami tagliatelle a linguine czyli nieco grubszym
makaronem spaghetti. Niestety włoski producent nie podał nazwy na opakowaniu,
więc określam tę pastę opisowo. Do
tego sos na bazie startej cukini, dwóch cytryn i odrobiny śmietanki. Całość
doprawiona pieprzem i parmezanem idealnie łączyła mi się z sałatą z mesclun
czyli mieszanką sałat oraz kieliszkiem czerwonego Lambrusco. Zapraszam.
3 porcje –
jak u mnie w domu 2 dorosłych i jedno dziecko
1 cukina
starta na grubych oczkach tarki
2 cytryny –
skórki drobno starte z dwóch i sok z jednej cytryny
Ząbek czosnku
100 ml
śmietanki
Sól, pieprz
Oliwa
Parmesan
Makaron
gotujemy. W tym czasie podsmażamy na oliwie czosnek posiekany i cukinię – 4-5
minut. Dodajemy sok i skórkę z jednej cytryny oraz śmietankę. Dusimy całość 4-5
kolejnych minut. Doprawiamy.
Odcedzamy
makaron. Wrzucamy go na petelnię z naszym sosem i podgrzewamy całość mieszając.
Podajemy z parmezanem I ze starta skorka z drugiej cytryny.
Linguine sauce crème-citron
2-3 personnes (chez moi 2 adultes et un enfant de 9,5 ans...)
250 g de pâtes
1 courgette râpée grossièrement
2 citrons - l'écorce finement râpée et le jus d'un fruit
1 gousse d'ail finement coupée
100 ml de crème
huile d'olive
sel, poivre noir
parmesan
Mettez les pâtes à cuire et pendant ce temps-là faites revenir l'ail et la courgette dans un peu d'huile d'olive: 4-5 minutes. Ajoutez ensuite le jus de citron et l'écorce râpée d'un fruit puis la crème liquide. Cuisez le tout 4-5 minutes supplémentaire. Egouttez les pâtes et mélangez-les avec la sauce directement dans la poêle en réchauffant le tout. Assaisonnez et servez avec du parmesan et la peau de deuxième citron râpé.
to już mam pomysł na jutrzejszy obiad :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPyszne danie. Ja na makaron mam zawsze chęć i lubię również dodawać skórkę cytrynową.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
pozdrawiam Iwona!
OdpowiedzUsuńTapenada i owszem ja tez mam zawsze chec na makaron a moja rodzina by go jadla codziennie najchetniej!
OdpowiedzUsuń