Wstałam dziś o świcie i pierwsze co zrobiłam po wypisu szklanki wody to te muffinki. Na weekendowe śniadania i jeszcze dla męża na polowe tygodnia wystarcza! Z proponowanej porcji wyszło mi ich 14 sztuk. To są typowe śniadaniowe więc dość pro-zdrowotne muffinki. Przede wszystkim wyłącznie maki orkiszowej bardzo bogatej w błonnik witaminę A, miedz i cynk, fosfor i potas. Te muffinki są więc bardzo odżywcze. Prawie nie ma w nich tłuszczu jest za to sporo migdałów, mleko roślinne i tchai czyli bardzo aromatyczna herbata z mnóstwem przypraw.
Jeśli chcecie bardziej miękkie muffinki to dodałabym do nich jedno starte jabłko. Spróbuje tez tej drugiej wersji w najbliższym czasie.
350 g maki orkiszowej
225 ml mleka roślinnego migdałowego
Saszetka herbaty tchai
lyzeczka cynamonu
2 jajka
130 g ciemnego cukru - użyłam Cassonade
2 łyżki oleju słonecznikowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
75 g posiekanych migdałów i grasz do dekoracji na wierzch
Zagotowujemy mleko z herbata i cynamonem. Studzimy. Mąkę mieszamy z jajkami, cukrem, olejem, proszkiem. Wlewamy przestudzone mleko. Mieszamy całość. Dodajemy posiekane migdały.
Pieczemy 20-25 minut w 180°C. Przed pieczeniem posypujemy wierzch posiekanymi migdałami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz