Czyli włoskie klopsiki z wołowiny i cielęciny mielonej z parmezanem, bazylia i w sosie pomidorowym. podałam je z kopytkami, ale nie własnoręcznie robionymi tylko kupionymi u Włocha.
Na 30-35 klopsików wielkość 2 orzechów włoskich czyli na 8 osób
650 g mielonej wołowiny ( 5% tłuszczu)
300 g mielonej cielęciny (12% tłuszczu)
100 g startego parmezanu
100 g bialego chleba namoczonego w szklance mleka
pół peczka Bazyli
2 male jajka
sol, pieprz
2 lyzki maki i 2 lyzki bulki tartej do obtoczoneia
oliwa z oliwek do smażenia
Wszystko razem mielimy czy miksujemy - w zależności od ulubionej konsystencji. Ja biorę mięso zmielone u mojego rzeźnika, chleb dobrze namoczony, wraz z mlekiem rozdrabniam widelcem, dodaje resztę i rękoma formuje klopsiki.
Następnie obtaczam je w mieszance maki i tartej bułki i podsmażam na oliwie z oliwek do zezlocenia.
Sos
oliwa
cebula posiekana
zabek czosnku
galazka tymianku
lis laurowy
1 litr passaty pomidorowej włoskiej najlepiej
Na oliwie podsmażam cebule, czosnek oraz zioła - 5 minut. Dodaje passatem pomidorowa i wkładam delikatnie podsmażone mięso. Dusze około 30-40 minut.
Podaje z kopytkami, cukinia sautée, makaronem, ziemniakami, kaszami... co kto lubi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz