Czyli deser
naszego obiadu-przyjemności z dzisiejszej niedzieli!
A daliśmy
dziś “czadu” z tym obiadem… bo było tłusto, obficie i bardzo smacznie, ale
tłuszcz był kaczy więc super zdrowy dla naszego serca i dla naszych żył, do
tego czerwone wino, ziemniaki pieczone, kapusta… I jeszcze te tarteletki.
Przepis z “Elle à table”.
3
tarteletki
3 średnie
banany
3
mandarynki
1 łyżka
cukru
2 łyżki
cukru
2 łyżki
zmielonych migdałów
2 łyżki
gęstej śmietany
1 jajko
2 łyżki
płatków migdałowych do posypania
Z 2
mandarynek wycisnąć sok i wraz z łyżką curku podsmażyć w nim plasterki bananów –
5 minut. Cukier, zmielone migdały,
śmietanę i jajko wymieszać na krem. Tym kremem pokryć ciasto wyłożone w formie
na tarteletki. Na krem wyłożyć podsmażone banany i kilka cząstek mandarynki.
Posypać płatkami migdałów i upiec 40 minut w 180°C . Delektować się!
Przepyszne połączenie smaków i struktur- kruche maślane ciasto, migdały, mandarynki i banany - extra! :)
OdpowiedzUsuń